Choinka świąteczna T27 z TikToka. Internet miał oszaleć na jej punkcie
Tiktok miał oszaleć na punkcie choinki T27. Oczywiście sztucznej, oczywiście z milionem światełek. O co w tym chodzi?
Szaleństwo świąteczne już się rozpoczęło u was w domu? A może jeszcze jesteście daleko od myślenia nad rozkładem lampek i bombek na drzewku świątecznym? W Stanach Zjednoczonych już coś się zaczęło przejawiać. Widzielibyście u siebie w domu sztuczną choinkę za 1,5 - 2,2 tys. złotych… ZA ILE?
Tiktok miał oszaleć na punkcie choinki za 1,5 tys. zł
Jak podaje m.in. portal "Dexerto" i " HITC" pojawił się nowy trend na TikToku. A raczej produkt, który miał stać się hitem Stanów Zjednoczonych. I tak, dzisiaj o sztucznych choinkach.
Oto model drzewka świątecznego T27: 228 centymetrów sztucznej choinki z 3271 gałązkami z popularnego marketu à la nasza rodzima Castorama czy Obi, Home Depot:
Wszystko rozpoczęło się od tiktoka użytkowniczki mermaid1723, która pokazała tę choinkę światu:
I się zaczęła mini viralowa fala nagrań:
Największy wyróżnik, poza sporą wysokością? 2250 światełek LED, które możemy kontrolować za pomocą aplikacji ze smartfona. Cena? Wyżej pokazany model to 349 dolarów (~1,58 tys. zł), a większy, przeszło 2,75-metrowy gigant to 499 dol. (2,25 tys. zł).
Jak zauważyło wielu użytkowników TikTok, choinka T27 szybko się wyprzedaje w sieci (ba, w tym momencie jest wyprzedana) - i przeczesują lokalne sklepy w poszukiwaniu wymarzonej sztucznej choinki za 1,5 tys. zł…
Czy w Polsce mamy odpowiednik choinki T27?
Co do zasady, zawsze można znaleźć coś miłego na popularnym serwisie aukcyjnym czy innym, globalnym gigancie. Hint: mowa o właścicielu Twitcha. Czy gdziekolwiek udało mi się znaleźć sztuczne drzewko świąteczne z dwoma tysiącami ledów? Nie.
Jeżeli jesteście bardzo nastawieni na zestaw choinka + światełka, to mam dla was taką propozycję:
Będzie świecić, nie rozbije bardzo waszej świnki-skarbonki (tak bardzo…), a i będzie jakoś wyglądać.
Chociaż pamiętajcie, że tutaj dochodzi ślad węglowy pochodzący z transportu, jak i… z samego drzewka. Ano właśnie, dochodzimy do ostatniego podpunktu:
Ale czy sztuczna choinka ma sens?
Bo teraz możecie zadać sobie, jeżeli staracie się dbać o ekologię, najważniejsze pytanie: czy sztuczna choinka ma sens? Czy kupowanie sterty plastiku, tylko przez to, że się "ładnie świeci", ma sens?
Jak opisywała Ania już dwa lata temu, prawdziwe, żywe drzewko bożonarodzeniowe może być o wiele, wiele lepszą dla planety alternatywą. Według "Carbon Trust", jedna dwumetrowa sztuczna choinka zostawia ślad węglowy w wysokości około 40 kg CO2.
A co z "żywą"? Wszystko jest nieźle, dopóki wybierzemy odpowiednią formę "poświątecznego" spoczynku drzewka. Jeżeli wyrzucimy taką na śmietnik, to powstanie ślad węglowy równy 16 kg CO2. Inna opcja to spalenie, które, nomen omen, będzie bardziej ekologiczna, niż rozkład.
Reasumując: sztuczna choinka nie jest taka zła, jeżeli kupujemy ją z rozwagą. Ale i tak najlepszą opcją będzie taka wypożyczalnia drzewek świątecznych. Serio, warto to rozważyć.
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Znamy cenę biletów na Doję Cat. Na miejsca przy samej scenie trzeba się wykosztować
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Lola Young odwołała trasę koncertową? Wszystko przez dramatyczny wypadek na scenie
- Julia Wieniawa - "Światłocienie" nudzą i bawią [RECENZJA]
- Louis Tomlinson wystąpi w Polsce. Fani krytykują wybór daty koncertu?