Hailey Welch z przekazem do fanów. Życiowe zmiany po HAWK TUAH

Odpowiedź na jedno proste pytanie zmieniło życie Hailey Welch o 180 stopni. 21-letnia Amerykanka zdradziła sposób na to, jak sprawić, by facet oszalał w łóżku. - Musisz zrobić hawk tuah i napluć na tę rzecz [penisa - przyp.red.]. Internet dosłownie oszalał na jej punkcie.

Nagranie szybko zyskało popularność w mediach społecznościowych, stając się memem i wywołując liczne spekulacje na temat HAWK TUAH GIRL. Internauci zaczęli snuć różne teorie o jej życiu osobistym, w tym o jej rzekomej pracy i relacjach rodzinnych. Hailey zdementowała wszystkie plotki w podcaście Brianny LaPaglia "Plan Bri".

Życie Hailey Welch uległo dramatycznym zmianom po viralowym nagraniu. Chociaż zdobycie sławy przyniosło jej wiele korzyści, musiała również zmierzyć się z nowymi wyzwaniami. Na nagraniu opublikowanym w sieci wskazała największe zmiany, jakie zaszły w jej życiu od czasu wypowiedzenia słynnego hasła.

Pierwszym istotnym punktem, który zmienił życie Hailey, było pokonanie strachu przed występami publicznymi. - Zaśpiewałam przed 80 tys. ludzi z Zachem Bryanem i chociaż nie potrafię śpiewać, zrobiłam to - przyznaje Hailey. To przełamanie własnych ograniczeń stało się dla niej ogromnym krokiem naprzód, umożliwiającym dalszy rozwój osobisty i zawodowy.

Kolejną istotną zmianą było rzucenie pracy. Hailey odeszła z fabryki sprężyn, co dało jej więcej swobody w życiu codziennym. - Nie muszę już jeść Taco Bell cały czas, choć i tak będę to robić - żartuje Hailey, podkreślając, jak bardzo ceni sobie teraz niezależność i możliwość wyboru.

Wzrost popularności zmusił Hailey do większej dbałości o swój wygląd. - Muszę teraz przygotowywać się więcej niż raz w tygodniu. Nie mogę już wyglądać jak Adam Sandler - śmieje się Hailey. To nowy wymiar codzienności, który wymusiła na niej nowo zdobyta sława.

Jednakże nie wszystko jest tak kolorowe. Hailey wspomina o problemach z paparazzi, którzy obozują przed jej domem. - Muszę przekonywać mojego dziadka, żeby nie strzelał do paparazzi - mówi z humorem, ale i lekką irytacją. Natrętni dziennikarze stali się codziennym utrapieniem dla niej i jej rodziny.

Innymi problemami, z którymi musi mierzyć się Hailey, są fałszywe konta i plotki krążące na jej temat. Hailey stanowczo zaprzecza istnieniu konta na platformie dla fanów. - Nie mam OnlyFans i nigdy nie będę mieć. Robię tylko zabawne dowcipy - wyjaśnia. Ponadto, zmaga się z licznymi imitacjami jej osoby w internecie.

Hailey wyraziła także swoje niezadowolenie z powodu podrabiania jej merchu. - Ktoś sprzedaje nieautoryzowane produkty, a ja nie zarabiam na tym ani grosza - mówi zdecydowanie. Jednak ma na to sposób - zatrudniła menadżera i prawnika, aby walczyć z tym procederem oraz planuje uruchomić oficjalny sklep z autoryzowanym merchem.

HAWK TUAH GIRL stała się przykładem na to, jak viralowy moment może odmienić życie. Mimo trudności i wyzwań, jakie niesie ze sobą sława, Hailey pozostaje autentyczna i pełna energii, gotowa stawić czoła kolejnym przygodom.