Zniszczyli i ukradli krakowską choinkę. Powód? Zbyt progresywne i ideologiczne ozdoby
Choinka z tęczowymi napisami, drutem kolczastym zamiast łańcucha i napisami "Wolne media" zniknęła z krakowskiego sądu: "Ta choinka to podsumowanie tego, w jakim świecie żyjemy".
Tęczowa choinka na Placu Zbawiciela jeszcze stoi, ale niestety nie wszystkim drzewkom udało się dotrwać do świąt. Krakowska choinka, która stała w Sądzie Okręgowym, nie miała tyle szczęścia.
16 grudnia w krakowskim sądzie miała stanąć nie taka zwyczajnie ubrana choinka – drzewko zdecydowanie wyróżniało się ozdobami. Twórcy zrezygnowali z tradycyjnych gwiazdek i bombek – postawili na bardziej współczesne i ważne nawiązania.
Choinka opowiadająca o współczesności
I tak zamiast srebrnego łańcucha pojawił się drut kolczasty, który miał symbolicznie nawiązywać do sytuacji na granicy. Na bombkach można było zobaczyć tęczowe akcenty, kolory Unii Europejskiej czy napis "Wolne media". Na tym świątecznym drzewku było po prostu wszystko, z czym aktualnie zmaga się Polska.
Nie wszystkim się to spodobało…
Następnego dnia pracownicy odkryli, że ozdoby choinkowe są zniszczone. Bombki były potłuczone, a po drucie kolczastym i tęczowej gwieździe nie było już śladu. Sędziowie się nie poddali i postanowili ubrać choinkę jeszcze raz i cóż… Następnego dnia po choince nie było już śladu.
Po choince zostały już niestety tylko zdjęcia. Krakowski sąd zdecydował, że po raz trzeci nie postawi w tym miejscu choinki z ozdobami nawiązującymi do współczesnych problemów. Jej miejsce zajęła zwykła, "reżimowa" choinka. Szkoda, bo takie ozdoby mogły dać niejednej osobie do myślenia.
Popularne
- Zdjęcie zakonnicy obiegło internet. Afera o to, czym podróżuje
- Sataniści zgłosili Brauna do prokuratury. "Wyrażenie pogardy"
- "Policjant" w bieliźnie sprzedaje kukurydzę? Internauci w szoku
- Knajpa z ZOO zaatakowała Książula. Youtuber odpowiada
- Zakrwawione ucho Trumpa na sprzedaż. Polska firma chce zarabiać na zamachu
- Wschód słońca we Władysławowie. Tłumy ludzi z wykrywaczami metalu
- Straszny atak na 17-letniego Ukraińca. Wielki sukces zbiórki
- Była północ w środę. Nagrała, co słychać w bloku w Warszawie
- "Co to jest?!". Japonka spróbowała polskich pierogów. Zapowiedziała kolejne wyzwanie