Chciał promować życie, ryzykował śmiercią. Antyaborcyjny Spider-Man w akcji na wieżowcu
Ludzka głupota nie zna granic. 22-letni Maison Des Champs wspiął się po ścianie na szczyt 61. piętrowego wieżowca w San Francisco. Mężczyzna uznał, że to dobry sposób, aby zaprotestować przeciwko aborcji. Służby ratunkowe miały inne zdanie na temat tego "wyczynu".
Antyaborcyjny Spider-Man brzmi jak postać z blockbustera o katolickich superbohaterach. Tymczasem jest to "jedynie" amerykański student, który na podobieństwo człowieka-pająka wspina się po ścianach wysokich budynków. Jego najnowszym osiągnięciem jest wdrapanie się bez zabezpieczeń na szczyt Salesforce Tower w San Francisco - wieżowca o wysokości 326 metrów.
Podobne
- Polski Spider-Man znów w akcji. Wspiął się na wieżę Eiffla bez zabezpieczeń!
- Nastolatka "surfowała" na masce auta, by nagrać tiktoka. Lekarze walczą o jej życie
- Tiktokerka wrobiła facetów na imprezie w zdradę. Zostawiła ślad szminki na ich koszulach
- Prawda o wojnie w Ukrainie zamiast randki. Zwalcz propagandę Putina na Tinderze
- Wiedźmy nie spłonęły na stosach. Robią content na TikToku
Maison Des Champs zrealizował wyzwanie 3 maja. O incydencie poinformowała miejscowa jednostka straży pożarnej, która zwróciła uwagę internautów, aby potępili skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie aktywisty. Mieszkańcy San Francisco udokumentowali wyczyn Des Champsa w social mediach. On sam w trakcie wspinaczki robił zdjęcia i nagrywał filmy, które następnie publikował na Instagramie.
Antyaborcyjny Spider-Man niczego nie żałuje
Des Champs wszedł na dach bez żadnych przeszkód. Na szczycie policjanci aresztowali antyaborcyjnego Spider-Mana. Na czas trwania akcji służby zamknęły ze względów bezpieczeństwa ulicę przylegającą do wieżowca.
22-latek wszedł na wieżowiec, bo chciał zebrać milion dolarów na rzecz antyaborcyjnych organizacji charytatywnych. - To było zabawne - powiedział Des Champs mediom. - Zrobiłbym to jeszcze raz, niczego nie żałuję.
To nie pierwszy raz, kiedy student otarł się o śmierć i stał się zagrożeniem dla innych ludzi. W zeszłym roku Des Champs wszedł po ścianie na dach hotelu Aria Resort w Las Vegas. Wówczas mężczyzna protestował przeciwko pandemicznym obostrzeniom.
Aborcja w USA będzie ograniczona?
Des Champs wdrapał się na Salesforce Tower dzień po tym, gdy serwis Politico opublikował projekt wyroku Sądu Najwyższego, zgodnie z którym Sąd ma całkowicie znieść konstytucyjne prawo do aborcji ustanowione przez poprzednie wyroki. Przeciek wywołał protesty w Stanach Zjednoczonych. W sprawę zaangażował się chociażby Amazon, który zaproponował pracownicom dofinansowanie do zabiegu aborcji.
Źródła: newsweek.com/usatoday.com/metro.co.uk
Popularne
- Znamy ceny biletów na The Weeknd. Jest drogo, ale mogło być (?) drożej
- Dramatyczny gest Ostatniego Pokolenia. Aktywistka obnażyła piersi przed obrazem Rejtana
- Jawor nie zapłacił jej za pracę. Ghostował dziewczynę przez kilka miesięcy
- Przemek Pro mocno o "szon patrolu"? "Przegrywy, które nigdy nie będą miały dziewczyny"
- Wygrał konkurs na najbardziej performatywnego mężczyznę w Warszawie. Nawet nie lubi matchy [WYWIAD]
- Trzy kobiety, jeden schön patrol. To najlepsza akcja roku?
- Julia Żugaj przeprowadziła się do UK. "W Londynie dzieje się dużo więcej niż w Polsce"
- Dziki Trener zapowiada pozwy? "Nie pomoże usuwanie postów"
- Zaskakujące wyznania gwiazd "Wednesday". Memy, jedzenie i jedna aplikacja