Prawda o wojnie w Ukrainie zamiast randki. Zwalcz propagandę Putina na Tinderze

Od początku wojny w Ukrainie rosyjski rząd stara się odciąć mieszkańców Rosji od źródeł informacji przedstawiających prawdziwe oblicze ataku. Na Zachodzie powstaje wiele inicjatyw, które mają na celu zwalczać kremlowską propagandę. Na łamach Vibez pisaliśmy na przykład o akcji Anonymous - haktywiści zaapelowali, aby wykorzystać recenzje w Google Maps do uświadomienia Rosjan o skali agresji na Ukrainę.

Do walki z rosyjską dezinformacją włączyli się użytkownicy Tindera. Akcja "To Russia From Love" jest protestem przeciwko agresji rosyjskich wojsk na terytorium niepodległej Ukrainy. Właścicieli płatnych kont mogą pomóc uświadomić mieszkańcom Rosji, jakich zbrodni dokonała ich armia.

W ramach inicjatywy TRFT właściciele kont Tinder Gold i innych płatnych wersji aplikacji mogą zmienić opis swoich profili, umieszczając w nich gotowe informacje dotyczące prawdziwego oblicza wojny w Ukrainie. Kiedy randkowicz z Rosji trafi na taki profil, dowie się rzetelnych faktów na temat inwazji np. że rosyjscy żołnierze bombardują bloki mieszkalne i mordują niewinnych cywili.

Autorzy akcji tłumaczą, że aby zaangażować się w inicjatywę, należy skopiować tekst w języku rosyjskim ze strony "To Russia From Love". Jest to krótka informacja o tym, że w Ukrainie trwa wojna, a armia rosyjska dopuszczają się zbrodni wojennych (dostępnych jest kilka wariantów przykładowych opisów). Następnie właściciel płatnego konta powinien umieścić tekst w opisie profilu i zmienić swoją lokalizację na terytorium Federacji Rosyjskiej.

Kiedy użytkownicy z Rosji sparują się z daną osobą, raczej odechce im się randkowania, bo zapoznają się z prawdziwym obliczem wojny w Ukrainie.

Akcja To Russia From Love jest oddolną inicjatywą trzech chłopaków, którzy postanowili działać w temacie napaści na Ukrainę. Pomysł na kampanię został stworzony przez Jakuba Jóźwickiego, osobę, która od wielu lat tworzy komunikację w mediach elektronicznych dla różnych marek. Oprócz niego akcję wspierają Michał Koper, developer freelancer i Jakub Mierzejewski - motion designer i grafik.

Źródło: wirtualnemedia.pl