Polski Spider-Man znów w akcji. Wspiął się na wieżę Eiffla bez zabezpieczeń!

Ludzkość dzieli się na zwykłych, szarych śmiertelników i Marcina Banota. 33-latek już wiele razy udowodnił, że wcale nie pochodzi ze Śląska, tylko z innej planety, której mieszkańcy wyróżniają się ponadprzeciętną odwagą oraz brakiem układu nerwowego. BNT znany jest ze wspinaczki na wysokie budynki bez asekuracji. Najczęściej towarzyszą mu kamera GoPro i dron.

Podczas gdy niektórzy zdobywają górskie szczyty, BNT zalicza dachy wysokich obiektów. Marcin Banot ma na swoim koncie wejścia m.in. na szczyt Diabelskiego Młyna w Śląskim Wesołym Miasteczku, nieczynny maszt radiowy Donebach o wysokości 363 m, Hotel Silesia, hotel Marriott, wieżowiec Montparnasse, siedzibę Telewizji Polsat, wieżowiec Tour Total. Relacje z wypraw BNT można obejrzeć na jego kanale YT.

Do francuskich zdobyczy BNT właśnie dołączyła wieża Eiffla. Polak wspiął się na szczyt symbolu Paryża we wrześniu 2021 roku, ale dopiero po miesiącu filmik ze wspinaczki pojawił się na jego koncie na YouTube. Marcinowi podczas wejścia towarzyszył jego kolega, Leo Urban. Panowie zaplanowali wspinaczkę na wczesny poranek, aby zdążyć przed otwarciem wieży dla turystów.

Na materiale widzimy, że Marcin i Leo zostali dość szybko zauważeni przez ochronę obiektu. Mimo to kontynuowali wspinaczkę na historyczną budowlę pod czujnym okiem służb. Śmiałkowie zameldowali się na szczycie wieży Eiffla ok. 7:00, gdzie zostali aresztowani przez policję. Ciekawostka - gdyby chcieli wejść na wieżę w tradycyjny sposób, zapłaciliby za to 20 Euro.