Boxdel uchwycony na Narodowym. Czy był na gali Fame MMA?

Kontrowersyjne doniesienia na temat Boxdela, ujawnione przez powracającego z impetem Sylwestra Wardęgę, sprawiły, że potężny włodarz Fame MMA usunął się w cień. Jego obecność zarówno na publicznych wydarzeniach, jak i w mediach społecznościowych stała się rzadkością, a fani zaczęli spekulować na temat jego przyszłości. Jednak niedawno pojawiło się nowe nagranie, które na chwilę odwraca uwagę od dramy i skupia się na samym Boxdelu.

W świecie Fame MMA nie brakuje kontrowersji, ale tym razem to tajemnicza nieobecność jednego z włodarzy, Boxdela, na gali FAME 22 przyciąga uwagę. W sieci krążą spekulacje, że nie było go tamtego dnia na Stadionie Narodowym. Choć gala Fame MMA przyciągnęła tłumy i wiele kamer, w internecie próżno szukać komercyjnych nagrań, na których widać Boxdela. Czyżby rzeczywiście został odcięty od wydarzenia?

Niedawno w sieci pojawił się krótki filmik, na którym widać Boxdela spacerującego po Stadionie Narodowym. Użytkownik X, znany jako "zakurzony strecz" [@upiotrka], napisał w opisie do wideo: "Jedno z niewielu nagrań z uchwyceniem Boxdela na Fame MMA na Narodowym. Podczas trwania dramy z Wardęgą oczywiście". Sugeruje to, że nagranie zostało wykonane w czasie, gdy konflikt między Boxdelem a Wardęgą już się zaostrzył.

Czy Boxdel rzeczywiście był obecny podczas Fame MMA 22, czy może tylko kręcił się po Stadionie Narodowym, jeszcze przed publikacją kompromitujących materiałów przez Wardęgę? Pojawiają się sprzeczne informacje - jedni twierdzą, że widzieli Boxdela na miejscu, inni zaś, że nie miał tam wstępu. Brak jednoznacznych dowodów sprawia, że sprawa staje się jeszcze bardziej tajemnicza.

Jakie będą dalsze losy Boxdela i jego rola w Fame MMA? Na ten moment pozostaje nam jedynie spekulować. Krótkie nagranie ze Stadionu Narodowego pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Czy Baron znajdował się w loży organizatorów, obserwując wydarzenia z ukrycia, czy może po cichu wycofał się do domu? Choć niektórzy twierdzą, że unikano nagrywania Michała, to brak innych materiałów z jego udziałem wzbudza podejrzenia.