Adriana Chechik podczas konwentu streamerów złamała kręgosłup w dwóch miejscach

Obecnie trwa TwitchCon, czyli konwent dla streamerów oraz ich fanów. Dodam tylko, że całość dzieje się w Stanach Zjednoczonych. To tam doszło do poważnego wypadku, w którym ucierpiała streamerka, gwiazda filmów dla dorosłych i właścicielka potężnego konta na OnlyFans: Adriana Chechlik.

Do wydarzenia doszło na stoisku Lenovo. Znajdował się basen z piankami. Streamerzy wskakiwali do niego po walce na podwyższonych platformach. Coś a’la walki gladiatorów. Podobne atrakcje znajdują się w większości parków trampolin.

Na nagraniu, które umieszczam niżej, widać jak Adriana skacze z małej platformy i ląduje na kości ogonowej, po czym przewraca się i mówi "Nie mogę wstać". Krótko po tym można usłyszeć inny głos, który mówi: "Nie, nie, nic jej nie jest".

Problem w tym, że Chechik doznała sporych obrażeń ciała:

"Cóż, złamałam plecy w dwóch miejscach i dziś mam operację wstawienia metrowego pręta dla jego wsparcia" - napisała na Twitterze Checik.

Od razu na Twitterze pojawiło się sporo komentarzy i zdjęć, które wskazują na to, że atrakcja TwitchConu nie była za bardzo bezpieczna. W tym samym miejscu jedna dziewczyna miała dość poważnie zwichnąć kolano:

A jeszcze inna osoba zrobiła sobie "coś" z kostką:

Odpowiedź Lenovo jest… standardowa. Redakcja Kotaku skontaktowała się z firmą  i otrzymała standardowe korporacyjne "przyglądamy się sprawie":

"Wiemy o incydentach odwiedzających TwitchCon, którzy doznali obrażeń na atrakcji z pianką w grze gladiatora na stoisku Lenovo. Obszar ten został zamknięty, a my współpracujemy z organizatorami imprezy w celu zbadania tych incydentów" - odpowiedziała osoba z Lenovo.

Mówi się o tym, że TwitchCon 2022 to jedna wielka dezorganizacja i chaos. Mówi się o chamstwie, braku pomocy ze strony pracowników - oraz, co jest do uwierzenia, że fani kradną butelki z wodą przeznaczone dla influencerów:

Ba! Pojawiły się też doniesienia, że do napoi streamerów miały być (przez fanów?!) dosypywane środki odurzające:

"Streamerzy są źle oznaczani, ludzie kradną, niebezpieczny basen z piankami, na którym zabawa skończyła się tym, że ktoś złamał kręgosłup, a inny zwichnął kolano, a także ludzie dostają swoje napoje ze środkami odurzającymi" - napisała jedna osoba na Twitterze.