PZPN przeprasza dzieci. Na mecz z Mołdawią przyjadą najmłodsi kibice

Czy każdy polski młody piłkarz marzy o tym, żeby zobaczyć Roberta Lewandowskiego na murawie? Prawdopodobnie tak. Okazja do spełnienia tego marzenia dla członków klubu Orzeł Wierzbica miała się nadarzyć przy okazji meczu Polska-Wyspy Owcze, który odbył się 7 września 2023 r. na Stadionie Narodowym. Ostatecznie jednak przyszli piłkarze rozgrywkę oglądali z domu.

O problemie poinformował przedstawiciel klubu Orzeł Wierzbica na Facebooku. W oświadczeniu napisano:

"Mimo przyznanej puli 30 biletów i zapewnień przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej że bilety dostaniemy kilka dni przed meczem, zostaliśmy wczoraj (w dniu meczu) poinformowani mailowo godzinę przed wyjazdem, że nie ma dla nas biletów Mimo wielu prób kontaktu z MZPN, nikt nie raczył odebrać od nas telefonu i wyjaśnić tej skandalicznej sytuacji. Już dziś wiemy, że nie jesteśmy jedynym klubem w naszym regionie, którego spotkała ta sytuacja. Wczoraj, po tym jak zostaliśmy na "lodzie" z zamówionym autokarem, tuż przed wyjazdem musieliśmy poinformować nasze dzieciaki, że jednak nie jadą na mecz... Nie było to łatwe zadanie bo szykowali się na to wydarzenie już od tygodnia"

Natychmiastowo po pojawieniu się oświadczenia klubu Orzeł Wierzbica w internecie, na pomoc ruszyli sponsorzy i fani piłki nożnej. Członkowie klubu zostali zaproszeni m.in. na najbliższy mecz Wisły Kraków. Propozycję wystosował właściciel klubu Jarosław Królewski. Dla dzieci przygotowano 100 biletów na mecz i pomoc z kwestią dojazdu.

W oświadczeniu na portalu X (Twitter) Polski Związek Piłki Nożnej poinformował, że za nieprzekazaniem biletów dla działaczy klubów piłkarskich stoi Mazowiecki Związek Piłki Nożnej. Aby naprawić błędy, zarząd PZPN postanowił zaprosić na mecz Polska-Mołdawia wszystkie kluby sportowe z województwa mazowieckiego, które mimo obietnic nie otrzymały biletów.