Kanał Zero to propisowski projekt? Ekspert wydał piorunujący werdykt
Dziennikarz Krzysztof Stanowski miesiąc temu wystartował z Kanałem Zero. Jego program jest obecnie jednym z najchętniej oglądanych mediów polityczno-społecznych na polskim YouTube.
Dziennikarz Krzysztof Stanowski z rozmachem wszedł w nowy rok. W lutym oficjalnie odbyła się premiera jego najnowszego, autorskiego projektu - Kanału Zero. Ten wywołał sporo szumu: do prowadzenia poszczególnych segmentów zostali zaproszeni różni eksperci m.in. Robert Gwiazdowski, Rafał Zaorski, Marcin Matczak, Maciej Dąbrowski "Z Dupy", Tomasz Raczek czy Robert Mazurek. Jedynymi kobietami zaproszonymi do współpracy przez Stanowskiego są Monika Goździalska, Izabela Krzan, Emilia Dulnik i Weronika Woszczek.
Podobne
- Przemysław Czarnek wystąpi w Kanale Zero? Kolejny kontrowersyjny gość [OPINIA]
- Rafał Ziemkiewicz "zasługuje na liścia w łeb"? Skandalicznie wystąpienie w Kanale Zero
- Janusz Korwin-Mikke u Gangamuruna. Stanął przed trudnymi wyborami
- Janusz Korwin-Mikke lekceważy wybitną Polkę. "Nic szczególnego nie zrobiła"
- Janusz Kowalski krzyczy na spotkaniu PiS. "Nie będziemy się cackać"
Dziennikarz z tak szczątkowej reprezentacji tłumaczył się w wywiadzie dla portalu wirtualnemedia.pl.
"Jestem za pełnym równouprawnieniem. Jeśli ktoś pokaże mi kobietę, która zna się lepiej na wojnie niż generał Andrzejczak, powiem wtedy: 'panie generale przepraszam, ale ta kobieta jest od pana lepsza'. Podobnie gdy znajdziemy kobietę, która zna się lepiej na filmie niż Tomasz Raczek itd. Naprawdę nie mam żadnych z tym problemów. [...] Gdy pojawi się świetny fachowiec płci żeńskiej w jakiejkolwiek dziedzinie - pierwszy będę szukał telefonu, by zaproponować współpracę" - powiedział Stanowski. Rozsądek jego wypowiedzi można ocenić samodzielnie.
Kontrowersyjni goście Kanału Zero i opinia eksperta
Stanowskiemu należy oddać, że w swoim programie gości osobistości z tzw. pierwszej ligi. Na start Kanału Zero zaanonsował wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą, a niedługo później, w ponad dwugodzinnej rozmowie z nim i z Robertem Mazurkiem starł się Przemysław Czarnek, były minister edukacji i nauki. W Kanale Zero gościł także były szef TVP Info - Samuel Pereira.
Oczywiście treści polityczne nie są jedynymi, które serwuje Kanał Zero. Nie przeszkadza to jednak internautom oskarżać Stanowskiego o jawny skręt w prawą stronę. Na X padały nawet przypuszczenia o tym, że dziennikarze podkładają się w dyskusji, aby ich oponenci wypadli lepiej. Wątpliwości co do bezstronności Stanowskiego żywi również dr Mirosław Oczkoś, ekspert ds. wizerunku i marketingu politycznego.
- To wejście w lukę po utracie przez prawicę mediów. Kanał Zero ma zapewnić docieranie Prawa i Sprawiedliwości tam, gdzie stracili TVP - powiedział Oczkoś w rozmowie z TOK FM.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
GODZINA ZERO #2 - ANDRZEJ DUDA WYWIAD - STANOWSKI I MAZUREK
Specjalista ocenia: dla kogo jest Kanał Zero?
Oczkoś w rozmowie z TOK FM nie krył sceptycyzmu względem Kanału Zero. Stwierdził, że już sam dobór gości może sugerować, że działania Stanowskiego są "przemyślane i dobrze opłacone". Dodał, że Kanał Zero zaspokoi niszę wyborców PiS, którzy nie są ich zagorzałymi miłośnikami.
- TV Republika zaspokaja widzów, którzy reagują na poziomie emocjonalnym. Pozostają ci, którzy nie są wyznawcami PiS-u, ale też nie przepadają za bieżącą koalicją wyborczą - powiedział ekspert. - To nie jest produkt dla młodych ludzi, raczej dla tych w średnim wieku 35-55 lat - podsumował, dodając, że w tym obszarze do podzielenia został jeszcze spory kawałek polityczno-poglądowego tortu.
Kanał Zero i "kilka kwiatków do kożucha"
Oczkoś podkreślił, że cała "obsada" Kanału Zero to ludzie w jakiś sposób powiązani z prawicą. Jest wśród nich kilka wyjątków np. Tomasz Raczek czy Marcin Meller. Ekspert nazywa ich "kwiatkami do kożucha".
- Im bardziej Stanowski zaprzecza odchyłowi w prawo, tym bardziej go widać. Jak wiadomo, tylko zdementowane informacje są prawdziwe - powiedział, komentując słowa Stanowskiego, który zaprzeczał podobnym przypuszczeniom. Stwierdził również, że zamiary dziennikarza rozstrzygną się przy okazji najbliższych wyborów.
- Jeśli jakkolwiek uda mu się wpłynąć na wynik zbliżających się wyborów, to tym bardziej się utrzyma i znajdzie dalsze finansowanie - stwierdził Oczkoś.
Przypominamy, że Stanowski zadeklarował chęć startu w wyborach prezydenckich. Te odbędą się za rok. Najbliższe, czyli samorządowe, odbędą się dnia 7 kwietnia 2024 r.
W temacie społeczeństwo
- Znaleźli ciała dwóch nastolatek. Uprawiały subway surfing
- Tampony z gąbki morskiej przejmują social media? Ginekolodzy biją na alarm
- Influencerzy wspierają program dla młodych. Pojawili się na gali podsumowującej "Godzinę dla MŁODYCH GŁÓW"
- Influencer zginął na oczach widzów. Tragiczny finał lotu Tang Feijiego
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Taylor Swift wydała POPrawny album. Dlaczego nie wrócę do "The Life of a Showgirl"? [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Taylor Swift zdissowała Charli XCX. Nazwała ją warczącą chihuahuą
- Dawid Podsiadło zagra sekretny koncert dla wybrańców. Trzeba było zbierać tipy...