Zaplanowali wymarzone wesele. Impreza zamieniła się w koszmar

Większości ludzi śluby oraz wesela kojarzą się z radością, miłością oraz spełnieniem marzeń. Nikt nie spodziewa się udziału w makabrycznej imprezie. Niestety, ku zaskoczeniu wszystkich gości, w sobotę 25 listopada w północno-wschodniej Tajlandii doszło do tragedii. Pan młody wszedł na salę z bronią i zaczął strzelać.

Do makabrycznych scen doszło na weselu w Tajlandii. W sobotę 25 listopada ślub wzięli 29-letni Chaturong Suksuk oraz 44-letnia Kanchana Pachunthuek. Pan młody był sportowcem z niepełnosprawnościami i żołnierzem.

Podczas trwania zabawy pan młody opuścił salę. Wrócił po kilku chwilach. Ku zaskoczeniu wszystkich niósł ze sobą broń. Bez zastanowienia zaczął strzelać do gości. Zabił swoją żonę, jej 62-letniej matkę i 38-letnią siostrę. Kobiety zginęły na miejscu. Kule raniły dwóch innych gości, którzy zostali zabrani do szpitala. Po chwili mężczyzna popełnił samobójstwo.

Policja w oświadczeniu dla mediów poinformowała, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu, jednak motyw jego zbrodni nie jest znany. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna zakupił broń oraz amunicją legalnie w 2022 r.

Tajskie media po rozmowie z gośćmi podały, że para pokłóciła się podczas wesela. Mężczyzna miał nie czuć się komfortowo z tym, że jego żona jest kilkanaście lat starsza. Narzeczeństwo mieszkało ze sobą przed ślubem przez trzy lata. Nikt nie spodziewał się, że małżeństwo skończy się w tak okrutny sposób.

Źródło: rmf24.pl