Wyrzucony z uczelni za transfobię? Prawda wyszła na jaw
Student Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego twierdził, że został wyrzucony z uczelni za "rzekomą transfobię". Prawda okazała się bardziej skomplikowana.
25 lutego wiralową popularność na portalu X zdobył wpis, którego anonimowy autor utrzymywał, że został usunięty ze studiów: "za 'transfobiczne' zachowanie wobec 'starostki' roku". Na potwierdzenie swoich słów załączył fragment pisma z uczelni i opisał przebieg wypadków ze swojej perspektywy.
Podobne
- "Osoby uczniowskie" zniknęły. Kancelaria Premiera ugięła się pod ciężarem hejtu?
- Elon Musk w natarciu. Miliarderowi nie podoba się jedno słowo
- Przeprosiny TVP dotarły za granicę. Sukces aktywistów LGBT
- Ksiądz grzmi o rządowym projekcie. "Bój z totalitarną ideologią"
- IsAmU z transfobicznym postem. Internauci wyzywają go od alimenciarzy
Twierdził, że wyrzucono go za "transfobiczne zachowanie"
W długiej nitce użytkownik o nicku @RealXero02 opisał, jak na uczelnianym czacie w mediach społecznościowych uporczywie odmawiał używania imienia Gabi, czego oczekiwała transpłciowa osoba z jego grupy na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym (GUM). Gabi została starościną grupy, chcąc nie chcąc była więc w kontakcie ze wszystkimi w niej osobami. Autor posta napisał: "ja oczywiście nie dałem się ponieść presji społecznej i nie brałem udziału w tym cyrku, chłop jest mężczyzną i właśnie w ten sposób się do niego zwracałem, nawet mimo mojej niechęci do transów starałem się zachować kulturę i mu nie ubliżać".
Mimo tych heroicznych wysiłków, student został usunięty z grupy na komunikatorze. Opowiedział, co działo się dalej: "następnego dnia nauczycielka mnie wywołała na rozmowę i domagała się żebym przeprosił (swoją drogą strasznie paskudne babsko, oczywiście przypadkiem posiadające semicko brzmiące nazwisko), ja jej oczywiście wygarnąłem, że nie mam za co przepraszać". Wykładowczyni "zapłakana zaniosła sprawę do dziekanatu. W następnym tygodniu byłem zaproszony na rozmowę w dziekanacie, nic mnie w sumie nie zaskoczyło".
"Były student GUM" zaapelował o wsparcie finansowe
Autor oryginalnego posta zakończył swoją opowieść apelem: "jakby ktoś chciałby mnie dobrowolnie wesprzeć to zamieszczam link do buycoffee, ale każdy repost i like będzie już wystarczającą pomocą bo trzeba szerzyć świadomość na to, co się dzieje na polskich uczelniach". W opisie konta na platformie buycoffee.to napisał: "Nazywam się Kamil i mam 20 lat. Zostałem niesprawiedliwie ukarany przez uczelnię za rzekomą 'transfobię'. [...] Być może w przyszłości wyjadę za granicę lub zajmę się streamowaniem, jednak do tego potrzebuję lepszego sprzętu".
Historia Kamila spolaryzowała komentatorów na X. Jedni doradzali "byłemu studentowi" kontakt z prawnikiem i walkę z uczelnią, inni uważali, że słusznie został ukarany za transfobię. Użytkownik @fiat_money napisał: "Męczysz osobę która ci nic nie zrobiła. Katastrofalnie słabe to". To jeden z najbardziej lajkowanych komentarzy.
Wyrzucenie z uczelni za transfobię okazało się kłamstwem
Po tym jak jego oryginalny post został wiralem na X, "były student" GUMed postanowił przyznać się do kłamstwa, które w nim zawarł. Obecnie twierdzi, że uczelnia ukarała go naganą i krótkim zawieszeniem, a decyzję o rzuceniu studiów podjął sam. Można się domyślać, że @RealXero02 zorientował się, że jego szerokie minięcie się z prawdą w pierwszym poście będzie łatwe do zweryfikowania.
Napisał: "Studia rzuciłem sam bo miałem już tego wszystkiego dość, praktycznie wszyscy nauczyciele i cała grupa była do mnie negatywnie nastawiona, więc nie widziałem sensu w kontynuowaniu nauki. W sumie trochę żałuję bo mogłem od razu napisać prawdę, trochę wstydziłem się też". Jego pierwszy post jest już opatrzoną stosowną Uwagą społeczności.
Na rewelacje studenta odpowiedział już w oświadczeniu na portalu X Gdański Uniwersytet Medyczny. Uczelnia wyklarowała w nim, że wobec studenta zostało wszczęte postepowanie dyscyplinarne, "ze względu na zachowanie nieprzystające do standardów obowiązujących na GUMed". Formalnie ta osoba ma nadal status studenta.
Czy pismo, które pokazał w oryginalnym poście jest prawdziwe? Zwróciliśmy się do Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego z prośbą o weryfikację.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Fit Lovers strollowali swoich fanów. "Rozstanie" to akcja promocyjna?
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]