Włoch pognał z domu 30-letniego syna. Wstąpił przeciw niemu na drogę sądową

Włoch pognał z domu 30-letniego syna. Wstąpił przeciw niemu na drogę sądową

Źródło zdjęć: © canva
Maja Kozłowska,
14.04.2024 16:30

Włosi mają gigantyczny problem z tzw. gniazdownikami. Dorosłe dzieci nie tylko nie zamierzają wyprowadzać się z domu, ale również nie mają chęci pracować na własne utrzymanie.

Do kiedy dziecko powinno/może mieszkać z rodzicami? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, a "to zależy" jest aż nazbyt wyświechtane. Fakty są jednak takie, że wiek wyprowadzki z domu rodzinnego także w Polsce coraz bardziej się podnosi. Młodzi ludzie mają nikłe szanse na zaciągnięcie kredytu (o kupnie mieszkania na własną rękę nie wspominając), a wynajem jest bardzo drogi i często zupełnie nieopłacalny.

Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego donosi, że 51 proc. osób w przedziale wiekowym 25-34 lata nadal mieszka z rodzicami. Jeśli ktoś ma dobre relacje z rodzicami, a w domu jest wystarczająco miejsca - dlaczego nie ma korzystać z nadzwyczaj przecież wygodnej opcji?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

CAROLINE DERPIEŃSKI odpowiada NA ZARZUTY o zmyśleniu KARIERY | Vibez Talk

Gniazdowniki nie tylko w Polsce. Włoch musiał pozbyć się 30-letniego syna

We Włoszech późne wyprowadzki są znacznie bardziej rozpowszechnione niż w Polsce. Inny styl życia - ten jednak również ma swoje granice. W październiku donosiliśmy o Włoszce, która postanowiła wyrzucić z domu swoje 40-letnie dzieci. Teraz śladami stanowczej matki poszedł ojciec, który aby raz na zawsze uwolnić się od leniwego syna, podał go do sądu.

30-latek ani nie pracował, ani nie dokładał się do rachunków. Żył całkowicie na koszt swojego taty, od 19 r. życia podejmując się jedynie prac dorywczych - od czasu do czasu. W pewnym momencie jego rodzic stwierdził, że ma powyżej uszu postawy syna. Ku zaskoczeniu "dziecka", podał go do sądu. Postępowanie w Turynie zakończyło się na korzyść powoda.

x
x (canva)

30-latek migał się od pracy. Ma trzy miesiące, żeby wynieść się z domu

Włoch był zmęczony utrzymywaniem dorosłego syna i jak wyjaśnił, sprawa sądowa miała uzmysłowić mu, że to nie są przelewki i że sam powinien zadbać o własne życie. 30-latek usiłował wzbudzić litość sądu, argumentując swoje położenie trudnością w znalezieniu stałej pracy.

Pomiędzy ojcem a synem odbyły się mediacje, które jednak nie przyniosły skutku. Obecnie 30-letni Włoch pracuje jako robotnik, co dla sądu było jedną z przesłanek, które zdecydowały o wyroku. Wymiar sprawiedliwości uznał, że syn jest w stanie sam o siebie zadbać i ma trzy miesiące na wyniesienie się ze swojego rodzinnego domu.

Źródło: donald.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 3
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0