Wielbłąd na otwarciu kebaba. Zwierzę wywołało kontrowersje

Dmuchane zjeżdżalnie, loterie z nagrodami, malowanie twarzy, brokatowe tatuaże, gratisy - właściciele sklepów i restauracji dwoją się i troją, aby zapewnić odpowiednie atrakcje z okazji otwarcia danego lokalu. Niektórzy decydują się na bardziej tradycyjne niespodzianki, inni stawiają na egzotyczne gwoździe programu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Reklamą kebaba Dzień Dobry Kebap zajęła się Aleksandra Kozłowska, właścicielka Hallo Kebap z Karpacza, który uzyskał zaszczytne "Muala" od Książula. Restauratorka do Konina dostarcza produkowane przez siebie mięso, co ma świadczyć o jego wysokiej jakości. Chojnacka zapewniała, że podczas otwarcia Dzień Dobry Kebap na klientów będzie czekać szereg atrakcji, w tym muzyka na żywo, malowanie buzi dla dzieci oraz "żywy wielbłąd". Ta ostatnia obietnica może wzbudzać podejrzenia i wątpliwości związane z potencjalnym wykorzystywaniem zwierząt.

Internauci z portalu X podzielili się zdjęciami z otwarcia Dzień Dobry Kebap w Koninie. Na fotografiach, oprócz witryny lokalu, widać wielbłąda dwugarbnego, który stoi przed restauracją. Zwierzę wydaje się nie być specjalnie przejęte sytuacją. Trudno się mu dziwić - prawdopodobnie to nie pierwszy raz, gdy jest atrakcją jakiegoś wydarzenia.

Udział wielbłąda w otwarciu kebaba nie wszystkim się jednak spodobał. Głos w sprawie zabrał m.in. youtuber Książulo, znany fan i krytyk kebabów wszelakich. Influencer napisał, że wykorzystywanie zwierzęcia jest "przesadą".

Komentujący zwracają uwagę na stan fizyczny wielbłąda. Jedna z osób napisała: "Jeśli jedzenia jest pod dostatkiem, garby są duże i pełne, kiedy brakuje pokarmu i wody, wielbłądy korzystają z zapasów tłuszczu, a garb pochyla się i opada". Na zdjęciu widać, że garb baktriana jest pochylony, co może wskazywać na potencjalne problemy. Wielbłąd miał się także pojawić na otwarciu kebaba w Legnicy, należącego do tej samej właścicielki.