Wersow skomentowała treści AI z udziałem Majusi. "Staram się na to nie reagować"
Popularność córki Wersow i Friza zaskakuje wiele osób. Jedni oskarżają parę o sharenting, inni tworzą przeróbki z udziałem małej dziewczynki. Influencerka podczas wywiadu została zapytana o treści deep fake, w których wykorzystywany jest wizerunek Mai. Co odpowiedziała?
W dobie mediów społecznościowych dzieci influencerów często stają się internetowymi celebrytami, zanim jeszcze nauczą się mówić. Ich twarze i historie są szeroko udostępniane w sieci, co niesie ze sobą liczne zagrożenia, szczególnie w kontekście rozwoju technologii sztucznej inteligencji. Deep fake’i, czyli realistyczne fałszywe obrazy i nagrania wideo generowane przez AI, otwierają nowe możliwości manipulacji wizerunkiem - zwłaszcza tych, których prywatność od najmłodszych lat została wystawiona na publiczny widok.
Podobne
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mestosław: "Ślub wezmę w Brazylii i... w Polsce". Gdzie zamieszka z mężem i dzieckiem?
Wersow opowiada o przeróbkach z Majusią
Podczas rozmowy w programie "Eska" Wersow została zapytana o podejście do przeróbek z wizerunkiem Majusi, które udostępniane są w internecie przez fanów i hejterów influencerów. W odpowiedzi Weronika Sowa powiedziała: - Wiesz co, staram się na to nie reagować i nie trafia do mnie akurat dużo takich rzeczy, szczerze, może to jakoś jestem niepoinformowana, ale nie trafia do mnie jakoś dużo tych rzeczy. Na pewno biorąc pod uwagę to, że jesteśmy osobami medialnymi, to brałam pod uwagę, że takie rzeczy mogą się pojawić. Też patrząc na to, jak dużo takich materiałów pojawia się z moim udziałem. Więc jakby to było do przewidzenia, na pewno obserwuję sytuację z boku i do momentu, kiedy to jeszcze nie jest aż tak szkodliwe, no to po prostu to obserwuję i zostawiam tak. Ale na pewno, jeżeli to będzie szło w złą stronę, no to będziemy już ingerować.
Prowadzący rozmowę Maks Kluziewicz zapytał także o to, czy Wersow kiedykolwiek chciała pójść z jakąś publikacją bądź materiałem do sądu. Influencerka po chwili zastanowienia odpowiedziała: - Na ten moment nie, ponieważ mam dosyć duży dystans i raczej staram się patrzeć na takie sytuacje trochę z przymrużeniem oka, bo jednak wystawiam się na opinię publiczną, jestem osobą medialną, więc nie ma co popadać w paranoję. Dużo było komentarzy, które były w moją stronę krzywdzące, ale na razie jeszcze nic z tym takiego znacznego nie zrobiłam, chociaż powiem ci, że odkąd jestem mamą, trochę nabieram na to innego spojrzenia. Uważam, że więcej rzeczy może zaszkodzić i myślę, że na razie jeszcze nikt nie zaszedł mi za skórę tak bardzo, ale na pewno jestem na to bardziej wyczulona.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- "Diabeł morski" straszył u wybrzeży Teneryfy. Ryba skończyła marnie
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- O co chodzi z "Montoya, por favor"? W sieci huczy o tej zdradzie
- Thermomiksiary popłynęły. Cała sala tańczyła do "Miłość rośnie wokół nas"