Szkalują dziecko Wersow i Friza. Winę ponoszą rodzice?

Sharenting to praktyka udostępniania zdjęć dzieci w mediach społecznościowych najczęściej przez rodziców. Zachowanie narusza prywatność malców oraz ich bezpieczeństwo. Zjawisko jest zazwyczaj praktykowane przez osoby sławne. Pociechy celebrytów są narażone na liczne zagrożenia, ponieważ każdy może mieć dostęp do ich zdjęć lub danych wrażliwych.

W internecie pojawił się filmik z udziałem Mai - córki popularnych youtuberów Friza i Wersow. Tiktok przedstawia rzekomy chat rodziców dziecka, na którym Friz informuje Wersow, że pomalował dziewczynkę na różowo. Sytuacja nawiązuje do dawnego wygłupu mężczyzny - pofarbowania sierści psa swojej ukochanej. W dalszej części nagrania pojawia się przerobione zdjęcie Mai z różową twarzą.

Co prawa autor fanowskiego filmiku tzw. edita nie jest znany, natomiast można spodziewać się, że jest nim subskrybent pary influencerów. Youtuberzy nie wypowiedzieli się na temat nagrania, które zdobyło wiralowe zasięgi na portalu X - prawie 240 tys. wyświetleń oraz 5 tys. polubień.

Masa internautów zarzuca youtuberom sharenting. Uważają, że gdyby rodzice Mai nie zamieszczali jej zdjęć w mediach społecznościowych, nie dochodziłoby do takich sytuacji: "Sharenting powinien być ukrócony. Osoby, które mają tendencję do nadmiernego publikowania zdjęć swoich dzieci oraz relacjonowania niemal wszystkich momentów z ich życia w mediach społecznościowych powinni się zastanowić właśnie nad tym, co to może wywołać, jak widać na obrazku", "Właśnie to jest powód dlaczego nie warto wstawiać dziecka do neta, bo już od małego mogą być memem".