Upadek na chodnik powoduje... oparzenia? Tak, to możliwe

Naukowcy ostrzegają przed upałami i dzielą się przerażającymi danymi. Światowa Organizacja Metrologiczna (WMO) ujawniła, że pierwszy tydzień lipca był najgorętszym w całej historii, za nami też najcieplejszy czerwiec. Tymczasem we Włoszech trwają strajki pracowników związane z temperaturami dochodzącymi do 47 stopni Celsjusza, a Grecja walczy z plagą pożarów.

Ludzie dosłownie umierają z gorąca - w Polsce latem 2022 r. w wyniku przegrzania zmarły aż 763 osoby. Szczególnie trudno jest w miastach, które zmagają się z wszechobecną betonozą. Wszyscy pamiętamy manifestacje, podczas których aktywiści na rozgrzanym chodniku smażyli jajecznicę. Nie trzeba dodawać, że eksperyment się powiódł. Czy jeśli beton w centrum miast wystarczy do przygotowania jajek, należy się martwić?

Skoro chodniki są tak gorące, że da się na nich usmażyć jajecznicę, czy to znaczy, że hipotetycznie mogą zagrażać ludzkiemu zdrowiu? Okazuje się, że tak. W Arizonie w USA panują tak wysokie temperatury, że piesi, którzy przewrócili się na chodnik, skończyli z poparzeniami skóry.

"Mamy więcej pacjentów, a ich urazy są poważniejsze, i nie ma na to dobrego wytłumaczenia" - informuje dr Kevin Foster z Centrum Leczenia Oparzeń w Valleywise Health.

Wszystkie łóżka na oddziale są zajęte, a 15 z 45 zajmują osoby, które oparzyły się, przewracając się na chodnik. Na intensywnej terapii to aż połowa pacjentów.

Aktywiści klimatyczni apelują, ale (wciąż) nikt nie słucha.

Źródło: aszdziennik.pl