Ukrzyżował byłą partnerkę. Makabryczna zbrodnia w Rosji
Przerażające wieści dotarły do nas z Rosji. W mediach zarówno tradycyjnych, jak i społecznościowych mówi się o zatrważającym akcie bestwialstwa, które miało miejsce w październiku 2023 r. Sprawa wróciła do debaty społecznej, ponieważ szokuje to, co aktualnie dzieje się ze sprawcą.
Każde morderstwa oraz ich próby są złe i niepotrzebne. Czasem jednak docierają do nas wiadomości, które dosłownie mrożą krew w żyłach. Zbrodnie potrafią być tak krwawe, dziwne, przerażające, a nawet sprawiające, że człowiekowi czytającemu o tym, w jaki sposób przebiegały, robi się po prostu niedobrze. Zazwyczaj dotyczą one morderstw połączonych z gwałtami, bądź zabójstw dzieci czy kobiet w ciąży. Okropne jest to, jak bardzo ludzie potrafią się czasem odczłowieczyć.
Właśnie z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w Rosji. W październiku 2023 r. okropne wieści obiegły cały kraj. Chodziło o próbę morderstwa, które chciał popełnić obywatel państwa. Okazało się, że zaatakował swoją byłą partnerkę. To, w jaki sposób zdecydował się spróbować zakończyć jej żywot, zszokowało społeczeństwo oraz funkcjonariuszy policji. O sprawie robi się głośno po raz kolejny, ponieważ skazany może za moment wyjść na wolność.
"Rodzice nie mogli tego zrozumieć". Way of blonde i Maschines planują dziecko
Ukrzyżował i podpalił byłą partnerkę
O sprawie brutalnej próby morderstwa przypomina "Daily Mail". Do zbrodni doszło w październiku 2023 r. w Jekaterynburgu w Rosji, gdzie odnaleziono ciało kobiety. Okazało się, że byłą to 40-letnia Oksana Kuzmenko. To, co zobaczyli funkcjonariusze, bez wątpienia ich zszokowało. Była bowiem przybita do deski. Ustalono, że jej ciało podpalono. Zbrodnię popełnił były partner kobiety, 33-letni Oleg Szczegolichin. Przyznał, że torturował ją, ponieważ nie mógł się pogodzić z tym, że go zostawiła.
- Zdjął mi buty, wziął moją lewą nogę i wbił w nią gwóźdź, a w moją prawą nogę wziął coś w rodzaju korkociągu i wkręcił w nią ten ostry przedmiot. Następnie oblał mnie benzyną i podpalił. Zapaliłam się jak świeca - zeznała 40-letnia Oksana Kuzmenko. Przyznała, że wszystkie obrażenia oraz blizny bez wątpienia zostaną z nią do końca życia.
To, co szokuje równie mocno, jak to, w jaki sposób 33-letni mężczyzna chciał odebrać życie byłej partnerce, to fakt, że niedługo może opuścić więzienie. Co prawda został skazany na 12 lat pozbawienia wolności, jednak złożył wniosek, w którym napisał, że jest chętny, aby wyruszyć na front i walczyć na Ukrainie. Jest więc bardzo prawdopodobne, że wyjdzie na wolność.
Źródło: dailymail.uk, radiozet.pl
Popularne
- Jeździ autem za pół miliona złotych. Zapomniał o ważnej rzeczy
- Deweloper obiecał plac zabaw na osiedlu. Wyszło jak zawsze
- "Czekam sobie na taksówkę". Nagranie z akcji TOPR obiegło sieć
- Tiktoker JinnKid usłyszał wyrok. Nagle zmienił wyraz twarzy
- Kaja Godek prosi o pieniądze. Jej aktywiści podpadli policji
- Oskar Szafarowicz zaatakowany? Opisał przebieg incydentu
- Niewygodny temat dla Wojtka Goli. "Był z takimi dziewczynami"
- Taylor Swift i Travis Kelce zerwali? Wyciekła strategia rozstania
- "Proszę sobie nie przywłaszczać naszej Polki". Świeży wkurzony po wizycie w kinie