Torturowały dzieci w przedszkolu. Horror nagrały kamery
Przypadek sprawił, że historia rodem z koszmaru wyszła na jaw. W Nowosybirsku w Rosji dwie przedszkolanki trafiły do aresztu za znęcanie się nad dziećmi. Opisy tego, co robiły młodym podopiecznym, mogą być nieodpowiednie dla wrażliwych osób.
Prokuratura Obwodu Nowosybirskiego zatwierdziła akt oskarżenia w sprawie przeciwko dwóm byłym nauczycielkom z prywatnego przedszkola w Nowosybirsku, trzeciego pod względem liczby mieszkańców miasta w Rosji. Kobiety usłyszały zarzut niewłaściwego wykonywania obowiązków związanych z wychowaniem małoletniego. Treść paragrafu jest mocno nieadekwatna w stosunku do czynów, których dopuściły się oskarżone.
Podobne
- Gryzł dziecko w ucho, wszystko nagrały kamery. Policja bada niepokojącą sprawę
- Szwajcarski horror. Zamordowano Polaka na oczach dzieci
- Ukrzyżował byłą partnerkę. Makabryczna zbrodnia w Rosji
- Skandal w przedszkolu. Pijane kobiety zajmowały się dziećmi
- Dzieci uzależnione od narkotyków. Afera w tajwańskim przedszkolu
Pewnego dnia niepokojącą sytuację zauważyli rodzice, gdy przyszli odebrać dziecko z przedszkola. "Nauczycielka bardzo brutalnie posadziła chłopca na krześle. Zapytałem ją, co robi. Odpowiedziała, że wszystko źle zrozumiałem" - przekazał świadek zdarzenia w rozmowie z rosyjskimi mediami. Wtedy rodzice zażądali nagrań z monitoringu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rodzice nie mogli tego zrozumieć". Way of blonde i Maschines planują dziecko
Horror w przedszkolu w Rosji
Kobiety rzucały dziećmi, biły je rękami i nogami, targały za włosy. Okładały podopiecznych przedmiotami, które znalazły pod ręką. Nie zabrakło także wyzwisk. Koszmar trwał niemal przez cały 2023 r. Poszkodowanych jest 11 dzieci w wieku od dwóch do sześciu lat.
W sali przedszkolnej, w której rozgrywały się przerażające sceny, był zamontowany monitoring. Nauczycielki prawdopodobnie zdawały sobie sprawę z obecności kamer, ale być może nie spodziewały się, że ktokolwiek przejrzy nagrania.
Przedszkolanki torturowały dzieci
Jedna z oskarżonych próbując obronić się przed zarzutami, stwierdziła, że władze przedszkola zmusiły ją do znęcania się nad dziećmi. Dyrekcja rzekomo groziła jej zwolnieniem, a nawet morderstwem. Kobieta podobno stała po stronie podopiecznych, ale nie zawsze udawało jej się obronić wychowanków.
Sąd ustali, czy wersja zdarzeń przedstawiona przez przedszkolankę jest prawdziwa. Nauczycielkom grozi od trzech do siedmiu lat więzienia oraz utrata prawa do wykonywania zawodu na kilka lat.
Źródło: gazeta.ru/Telegram
W temacie społeczeństwo
- Znaleźli ciała dwóch nastolatek. Uprawiały subway surfing
- Tampony z gąbki morskiej przejmują social media? Ginekolodzy biją na alarm
- Influencerzy wspierają program dla młodych. Pojawili się na gali podsumowującej "Godzinę dla MŁODYCH GŁÓW"
- Influencer zginął na oczach widzów. Tragiczny finał lotu Tang Feijiego
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Louis Tomlinson wystąpi w Polsce. Fani krytykują wybór daty koncertu?
- Taylor Swift wydała POPrawny album. Dlaczego nie wrócę do "The Life of a Showgirl"? [RECENZJA]
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Taylor Swift zdissowała Charli XCX. Nazwała ją warczącą chihuahuą