Ucho szczura w mleku modyfikowanym? Mama z TikToka przerażona
W internecie zrobiło się głośno o niecodziennej sytuacji. Pewna mama z TikToka podzieliła się z obserwatorami swoim odkryciem. W modyfikowanym mleku bobasa znalazła niezidentyfikowany obiekt. Pojawiły się podejrzenia, że jest to ucho szczura. Kobieta nie kryje przerażenia.
TikTok, w przeszłości działający pod nazwą Music.ly, to platforma społecznościowa, która w krótkim czasie zdobyła ogromną popularność na całym świecie. Aplikacja umożliwia użytkownikom tworzenie, udostępnianie i przeglądanie filmików.
Podobne
- Sharenting - dlaczego pokazywanie dzieci w internecie to tak niebezpieczny trend?
- Wściekły iShowSpeed. Wyciekły zdjęcia ze ślubu jego mamy
- Rodzice traumatyzują własne dzieci. Grinch kradnie im prezenty świąteczne
- Dystyngowane niemowlę hitem internetu. O co chodzi ze "świadomym dzieckiem"?
- "Znikamy". Ksiądz ubolewa nad niską dzietnością
Na portalu często pojawiają się nowe trendy i challenge. Z reguły to one zdobywają viralowe wyświetlenia. Zdarza się jednak, że filmiki, które wywołują skrajne emocje takie jak szok, oburzenie czy radość, osiągają równie wysokie wyniki. Sytuacja ma miejsce szczególnie wtedy, gdy kontrowersje dotyczą dzieci lub tematów związanych z kontentem parentingowym.
Kobieta znalazła ucho szczura w mleku modyfikowanym?
Kobieta, w internecie działająca pod pseudonimem "sav_shapiro", to tiktokowa matka. Na swoim profilu publikuje treści związane z wychowaniem dziecka oraz pokazuje, jak rozwijają się jej pociechy. Niedawno opublikowała filmik, który przyprawił o zawrót głowy niejednego rodzica. Kobieta znalazła dziwny przedmiot w mleku modyfikowanym swojego synka.
Matka zauważyła, że w mleku noworodka powstała niepokojąca grudka. Kobieta wsadziła ją pod wodę, żeby sprawdzić, czy to na pewno nic groźnego. Po kilkunastu sekundach opłukiwania jej oczom ukazał się mały, twardy przedmiot do złudzenia przypominający ucho szczura. Co prawda niektórzy posiadacze gryzoni stwierdzili, że obiekt jest zbyt duży, jak na część ciała zwierzęcia, natomiast kobieta i tak postanowiła to zbadać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mestosław: "Ślub wezmę w Brazylii i... w Polsce". Gdzie zamieszka z mężem i dzieckiem?
Firma olała temat?
Przerażona matka od razu zgłosiła temat firmie sprzedającej modyfikowane mleko. Niestety marka nie podjęła żadnych poważniejszych kroków. Jednie zasugerowała, że do produktu musiało coś wpaść podczas użytkowania w domu. Dodatkowo w ramach "przeprosin" podarowała kobiecie bon na 10 dolarów, jednak kwota nie jest w stanie pokryć nawet nowego opakowania mleka. Tiktokerka zdradziła, że czeka na wyniki badań i jak tylko dowie się czegoś więcej, to nagra update sytuacji.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Kawiaq nie przyznaje się do winy. Ruszył proces patostreamerów