Trwają prace nad nowym "Spider-Manem". Tom Holland zdradza szczegóły

Tom Holland znany jest z częstego, czasem przypadkowego przekazywania zbyt dużej ilości informacji na temat nadchodzących filmów. Współaktorzy występujący z gwiazdorem często muszą zakłócać, uciszać czy zmieniać temat podczas wywiadów. Tym razem jednak aktor w stonowany sposób wypowiedział się na temat przyszłości

"Spider-Mana" i ewentualnych kolejnych części kinowego hitu.

Tom Holland został zapytany o "Spider-Mana" podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Critics Choice Association. Aktor potwierdził, że trwają rozmowy na temat kolejnej części hitu. "Mogę jedynie powiedzieć, że jesteśmy zaangażowani w rozmowy na temat potencjalnych losów mojej postaci w czwartej części. Jednakże znalezienie sposobu na godne opowiedzenie jego historii to zupełnie inna kwestia. Chcę chronić dziedzictwo tej postaci. Dlatego nie zrobię kolejnego filmu dla samej idei tworzenia. To musi być coś wartego opowiedzenia".

Aktor powiedział, że łączy go z odkrywanym bohaterem szczególna więź: "Jestem bardzo opiekuńczy, kiedy chodzi o Spider-Mana. Miałem bardzo, bardzo dużo szczęścia pracować nad serią, która z filmu na film stawała się coraz lepsza i odnosiła coraz większe sukcesy. Myślę, że to bardzo rzadkie i chciałbym chronić jego dziedzictwo. Nie nakręcę więc kolejnego filmu tylko po to, by go nakręcić. Musi to być historia godna tej postaci".

Holland stwierdził, że zawdzięcza "Spider-Manowi" wiele: "Ale jeśli uda się nam rozwikłać tę łamigłówkę, byłbym idiotą, gdybym nie włożył ponownie kostiumu. Zawdzięczam Spider-Manowi wszystko. Kocham tę postać oraz ludzi, z którymi nad nią pracowałem. Chciałbym opowiedzieć kolejną historię, ale tylko pod warunkiem, że znajdziemy tę właściwą".

"Spider-Man: No Way Home" trafił do kin w grudniu 2021 r. Film od razu stał się hitem. W sumie produkcja zarobiła prawie dwa miliardy dolarów. Produkcja z udziałem trzech Spider-Menów: Toma Hollanda, Andrew Garfielda oraz Tobey'ego Maguire była nominowana m.in. do Oscarów. Nie wiadomo, czy czwarta część powtórzy sukces trójki. Poprzeczka zawieszona jest wysoko.