Tęczowy Piątek w szkołach już 25 października. Ordo Iuris straszy rodziców
Tęczowy Piątek to regularna akcja zorganizowana w celu wspierania mniejszości LGBTQ+ w szkołach oraz edukowania nauczycieli i uczniów na temat szeroko pojętej różnorodności. Ultrakatolicka organizacja Ordo Iuris sieje panikę i podjudza do buntu przeciwko "lobby ideologii gender".
Tęczowy Piątek to święto różnorodności, regularnie organizowane w polskich szkołach. W przeszłości wydarzenia towarzyszące Tęczowym Piątkom były bojkotowane przez prawicowych polityków oraz aktywistów - w tej sprawie "wykazała się" m.in. Barbara Nowak, była małopolska kuratorka oświaty. Kobieta próbowała podważyć legalność akcji poprzez zamieszczenie oficjalnego komunikatu potępiającego TP na stronie kuratorium. Z kolei poseł Janusz Kowalski z PiS, wówczas z Suwerennej Polski, postanowił napisać list do dyrektorów placówek edukacyjnych w Opolu, apelując o "ochronę dzieci przed szkodliwą ideologią gender" w związku z opublikowaniem Rankingu Szkół Przyjaznych LGBTQ+.
Podobne
- Tęczowy Piątek pod lupą. Kuratorka oświaty żąda wyjaśnień od dyrektorów
- Nadchodzi Tęczowy Piątek. Chcą "odmrozić" szkoły po Czarnku [WYWIAD]
- Rewolucja w szkołach już za kilka dni. Jest podpis Nowackiej
- To już oficjalne. Od września w szkołach nowy obowiązkowy przedmiot
- Klimatyczna Mapa Szkół. Czy pomoże ósmoklasistom w wyborze?
Tęczowy Piątek służy budowaniu widoczności osób LGBTQ+ oraz niesie za sobą wartości edukacyjne. W ramach akcji uczniowie i nauczyciele mogą brać udział w zajęciach, warsztatach i wykładach. Mają także możliwość udekorowania szkoły plakatami oraz symbolami wspierającymi różnorodność np. flagami reprezentującymi mniejszość seksualne czy banerami edukacyjnymi np. wyjaśniającymi różnicę między płcią a tożsamością płciową lub zachęcającymi do używania inkluzywnego języka. Tegoroczny ogólnopolski Tęczowy Piątek odbędzie się 25 października pod hasłem "Budujmy mosty różnorodności"
Fundacja GrowSPACE poinformowała, że w akcję po raz pierwszy zaangażowały się Kuratoria Oświaty.
Ordo Iuris w natarciu. Organizują konkurencyjne wydarzenie
"Narracja, z jaką młodzi ludzie spotykają się podczas 'Tęczowego Piątku', może doprowadzić do powstania u niektórych z nich rozterek co do własnej 'orientacji seksualnej' czy 'tożsamości płciowej', a przez to do zaburzenia ich niezakłóconego rozwoju psychoseksualnego" - czytamy na stronie Ordo Iuris. Ortodoksyjna organizacja straszy rodziców oraz opiekunów kompletnie "lobby LGBT" i forsuje narracje, jakoby występowanie wśród ludzi innych orientacji niż heteroseksualna było czymś nienaturalnym, obrazoburczym i złym.
"Dyrektorzy szkół zobowiązani są do przestrzegania gwarantowanej Konstytucją, zasady pierwszeństwa wychowawczego rodziców. Dlatego rodzice uczniów powinni być poinformowani o ewentualnej organizacji w szkole ich dzieci akcji takich jak 'tęczowy piątek'. Rodzic ma prawo do wyrażenia sprzeciwu wobec udziału swojego dziecka w tego rodzaju wydarzeniu" - skomentował radca prawny Marek Puzio, starszy analityk Instytutu Ordo Iuris. Stowarzyszenie w ramach protestu wspiera równoległe wydarzenie organizowane przez Centrum Życia i Rodziny - "Szlachetny Piątek".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
NAJJJKA: "Ludzie zakładali się o moje dziewictwo"
Tęczowy Piątek jest dla wszystkich
Warto podkreślić, że Tęczowy Piątek organizowany jest dla uczniów, którzy mają problem za samoakceptacją, zmagają się z niepewnością czy nierozumieniem wśród najbliższych czy rówieśników. Akcja ma poprawić sytuację młodzieży LGBT w polskich szkołach i nie tylko.
Popularne
- PiriPiri zrobiło pierwsze w Polsce lody z kebabem. To nie jest żart
- Wersow wypuściła "Dorosłe serce". Śpiewa, że otrzymała chłód
- Rosyjski youtuber przesadził z prankami. Policja nie miała litości
- Pierwszy na świecie wyścig plemników. Będą zakłady, kamery, a nawet komentator
- Katy Perry poleci w kosmos. Kiedy wróci na Ziemię?
- Gimpson (Gimper) ogłosił swój ostatni koncert. Klub wyprzedał W GODZINĘ
- Stuu pozwał wiceministra sprawiedliwości. "Rzekomo dopuściłem się pomówienia"
- Sylwester Wardęga przegrał z Marcinem Dubielem. Musi zapłacić 350 tys. zł?
- Bambi nie potrafi śpiewać? Burza pod klipem z koncertu