Taco Hemingway zwierzył się z depresji. "Nie bądźcie z tym nigdy sami"

Taco Hemingway, jeden z najpopularniejszych polskich raperów, zaskoczył swoich fanów podczas finałowego koncertu trasy 1-800 Tour na stadionie PGE Narodowym. W trakcie występu, ku zdumieniu ponad 60 tys. zgromadzonych osób, przerwał show, aby podzielić się swoimi osobistymi zmaganiami z depresją. Jego apel o otwartość i nieukrywanie problemów ze zdrowiem psychicznym przed bliskimi poruszył tłumy i odbił się szerokim echem w mediach społecznościowych.

W emocjonalnym wyznaniu, które zostało nagrane przez jednego z fanów, Taco Hemingway zwierzył się publiczności:

Raper podkreślił, jak ważne jest dzielenie się swoimi problemami z najbliższymi, zwłaszcza w trudnych momentach życia.

Taco Hemingway zaapelował do zgromadzonych fanów, aby nigdy nie ukrywali swoich problemów przed bliskimi, szczególnie jeśli zmagają się z depresją:

Jego słowa, pełne emocji i autentyczności, spotkały się z głośnym aplauzem i wsparciem zgromadzonej publiczności.

Taco Hemingway podzielił się także swoją osobistą historią, opowiadając, jak jego rodzina i przyjaciele zareagowali na jego wyznanie o problemach ze zdrowiem psychicznym. Podkreślił, jak ważne jest posiadanie wsparcia od najbliższych osób w walce z depresją i jak bardzo pomogło mu to w trudnych chwilach:

Raper przekonuje, że rozmowa o problemach z najbliższymi jest kluczowa i może naprawdę pomóc. Sam doświadczył ogromnego wsparcia ze strony rodziny i przyjaciół, co pozwoliło mu lepiej radzić sobie z trudnymi chwilami. Na zakończenie swojego wyznania, Taco Hemingway jeszcze raz zaapelował do fanów: