Taco Hemingway wyrolował fanów? Będą podziwiać koncert z trybun

Filip Szcześniak, działający pod pseudonimem "Taco Hemingway", to popularny polski raper. Można go znać z takich piosnek jak "Następna stacja", "6 zer", "W piątki leżę w wannie" czy "Tamagotchi". W 2013 r. artysta udostępnił w internecie swój pierwszy mini album o nazwie "Young Hems", który w całości był anglojęzyczny. Po ponad 10 latach działalności aktualnie na swoim koncie ma aż siedem płyt długogrających oraz sześć EP-ek.

Taco miał okazję współpracować z wieloma twórcami m.in. z Quebonafide, Dawidem Podsiadło czy Matą. Kolaboracje przyczyniły się do wzrostu jego popularności. Na przestrzeni lat liczba jego słuchaczy poszybowała w górę. Obecnie ma ogrom oddanych fanów, którzy jeżdżą na jego koncerty po całej Polsce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

22 września 2023 r. Taco Hemingway wydał swój siódmy album długogrający o nazwie "1-800-Oświecenie". Raper wrócił do muzyki po prawie trzyletniej przerwie. Niedługo po premierze płyty artysta ogłosił trasę koncertową. Bilety na występy rozeszły się w mgnieniu oka. W związku z dużym zainteresowaniem Taco postanowił przenieść finałowy koncert w Warszawie na większy obiekt - stadion PGE Narodowy. Będzie to z pewnością wyjątkowe wydarzenie, ponieważ polskich twórców, którym udało się wypełnić warszawski stadion, można policzyć na palcach jednej ręki.

Nie wszyscy fani ucieszyli się ze zmiany miejsca koncertu. Część osób, która jakiś czas temu kupiła bilety na koncert na mniejszym obiekcie, nie zdążyła wykonać relokacji na preferowane miejsca na PGE Narodowym. Oznacza to, że niektórzy musieli wybrać trybuny zamiast płyty. Na zmianę miejsca organizator przeznaczył jedynie dwa dni. Wielu fanów nie zauważyło maila z informacją i spóźnili się na relokację.