Słona cena za przecieki z matury z matematyki. Wstyd i upokorzenie
Użytkownik portalu X poinformował, że jest w posiadaniu zadań na tegoroczną maturę z matematyki. Cena, jaką trzeba zapłacić za wcześniejsze zaznajomienie się z rzekomymi arkuszami egzaminacyjnymi, okazała się bardzo wysoka.
Maj to trudny okres dla maturzystów, którzy właśnie rozpoczęli zmagania z egzaminami dojrzałości. Testy z przedmiotów obowiązkowych odbywają się w tym tygodniu - tuż po długim weekendzie. 7 maja uczniowie pisali egzamin z j. polskiego, 8 maja zmierzą się z matematyką, a 9 maja z wybranym obcym językiem nowożytnym.
Podobne
- "Matura nie jest trudna". Co uczniowie czują przed egzaminem?
- Od dwóch lat nie byłam w szkole. Jak poszła mi matura? [OPINIA]
- Katarzyna Lubnauer i lekcje matematyki. MEN szuka efektywnych sposobów nauki
- Matury 2023. Tysiące błędnie sprawdzonych prac
- Nowe podejście do studentów. Uczelnia rezygnuje z ocen
Nie da się ukryć, że większość uczniów najbardziej obawia się matury z matematyki. Memy z ołtarzykiem wzniesionym ku czci Matemaksa krążą po sieci, a maturzyści chwytają się każdego sposobu, by na ostatnią chwilę usystematyzować wiedzę i zwiększyć swoje szanse.
Nawet w nieuczciwy sposób. Przecieki maturalne nie są żadną nowością, ale co takiego uczniowie są w stanie zrobić, by poznać wcześniej zadania z arkusza? O tym, ile mogą być warte pytania z matury z matematyki, przekonał się użytkownik portalu X posługujący się nickiem rapasista. Na swoim profilu poinformował, że wszedł w posiadanie zadań z egzaminu, a każdy, kto chce je poznać, ma odezwać się do niego w wiadomości prywatnej. Wiedza ma jednak swoją cenę...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
Sprzedawał przecieki z matury z matematyki. Nie brał za to pieniędzy
Oferta rapasisty w mgnieniu oka rozeszła się po sieci. Chociaż nie wiadomo, czy internauta faktycznie znajdował się w posiadaniu prawdziwych zadań z maturalnych arkuszy, zdesperowani uczniowie godzili się na wiele (a nawet na wszystko), by mieć choć cień szansy na pewne 30 proc.
Niektórzy wysyłali nagrania głosowe, na których śpiewają "Barkę", inny wykonywali "Przester" bambi, a kolejni wysyłali swoje zdjęcie z garnkiem na głowie. To tylko część z upokarzających zadań, jakie otrzymali maturzyści pragnący poznać maturalne przecieki.
Internauta przyznał, że inspiracje do zadań czerpał z portalu wykop.pl. Dodał, że niestety nikt nie był na tyle "odważny" (zdesperowany?), by za domniemane zadania włożyć głowę do pralki. "Niestety się nie udało" - podsumowuje akcję rapasista.
Popularne
- Rozwój PSZOK-ów dzięki funduszom unijnym
- Poznaj Polskę na dwóch kołach
- Liam Payne wiecznie żywy. Znów usłyszymy jego głos
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Kamil z Ameryki w akcji. Koszulki #freebudda wspierają Strefę 77
- Wojtek Gola na streamie u Jelly Frucika. Było piekielnie gorąco
- Młodzi na rynku pracy w Unii Europejskiej
- Rok po wybuchu Pandora Gate. Co dalej z ekstradycją Stuu?
- Fundusze unijne a problemy szkół