Siadasz do sikania? U facetów w Niemczech to już norma
Niedawne badanie wykazało interesujące różnice kulturowe w zwyczajach łazienkowych wśród mężczyzn. W Niemczech aż 40 proc. facetów zawsze siada podczas oddawania moczu. A jak jest w Polsce?
Po pierwsze, nie ma nic złego w siadaniu do sikania. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy w środku nocy nie siadał na sedesie przy zgaszonym świetle, by się nie rozbudzić. Nie oznacza to jednak, że oddawanie moczu na siedząco jest popularną czynnością wśród mężczyzn - wręcz przeciwnie. Jednak jak w przypadku każdej reguły, od tej również są wyjątki.
Podobne
- Zmutowali koronawirua. Stworzyli coś zabójczego
- Mentzen przepalił, Niemcom to wyszło. Skrajna prawica popularna przez TikToka
- Wzrost ataków nożowników. Władze chcą zakazu długich noży
- Niesamowite odkrycie na Marsie. Co ustalili naukowcy?
- Komik życzył śmierci Donaldowi Trumpowi. Elon Musk twierdzi, że opłacają go Niemcy
Dane z YouGov rzuciły światło na to, gdzie w Europie mężczyźni najczęściej siadają, by się wysikać. Brytyjska agencja sondażowa przeprowadziła ankietę w 13 krajach, aby poznać preferencje mężczyzn w zakresie sikania, ujawniając wyraźny podział między facetami "siadającymi" i "stojącymi".
Niemcy liderami w siadaniu do sikania
Niemcy są zdecydowanie liderem na rynku, jeśli chodzi o mężczyzn siadających, by się wysikać. 40 proc. z nich twierdzi, że siada za każdym razem, a 22 proc. robi to w większości przypadków. Łącznie daje to 62 proc. mężczyzn w Niemczech, którzy preferują siadanie do sikania. Tymczasem tylko 10 proc. Niemców "nigdy" nie daje odpocząć zmęczonym nogom.
Polacy wolą sikać na stojąco
Zupełnie inne podejście do tematu mają mężczyźni w Polsce, którzy znaleźli się po drugiej stronie rankingu. Z danych YouGov wynika, że tylko 10 proc. Polaków przyznaje, iż zawsze siada do sikania, a 17 proc. robi to najczęściej. Z kolei 33 proc. facetów w Polsce deklaruje, że nigdy nie siada do sikania.
Siadanie do sikania zdaniem ekspertów jest praktyką lepszą dla zdrowia i higieny gospodarstwa domowego, ponieważ eliminuje ryzyko przedostania się moczu na podłogę. Cytowany przez "The Guardian" Tadd Truscott, amerykański inżynier mechanik, twierdzi również, że mocz może trafić na pobliskie szczoteczki do zębów z powodu "kropel satelitarnych" rozpryskujących się pod "bardzo dużym kątem". Jego zdaniem niesie to ryzyko, ponieważ "kropelki są całkiem zdolne do przenoszenia bakterii" takich jak E. coli.
Źródło: YouGov
Popularne
- To oni pozwali Sylwestra Wardęgę. Lista jest bardzo długa
- W 12 godziny spała z 1000 facetów. Onlyfansiara twierdzi, że pobiła rekord
- Dubajska czekolada trafiła do Żabki. Limitowana i ekstremalnie droga
- AI Iga Świątek wali szoty w reklamie pubu Mentzena. Będą pozwy?
- "Fazolandia" sprzedana. Koniec marzenia słynnego youtubera
- Jelly Frucik spał z Wojtkiem Golą? Żaden 20-stronnicowy dokument tego nie wymaże
- Dawid Podsiadło z AliExpress. Hubert jak Maciej Musiał - też posprząta mieszkanie
- Merch Drwala 2025 nadchodzi. Trzy daty, które lepiej zapamiętaj
- 19 stycznia krytyczną datą dla TikToka. MrBeast zabrał głos