Robert Bąkiewicz skazany za przemoc. Barbara Nowak krytykuje
Robert Bąkiewicz usłyszał zarzuty dotyczące przemocy wobec Babci Kasi. Polityk nie zgadza się z werdyktem. Do dyskusji włącza się Barbara Nowak.
Katarzyna Augustynek to kontrowersyjna aktywistka znana pod pseudonimem "Babcia Kasia". Emerytowana działaczka wspiera społeczeństwo LGBT+ i walczy o legalizację aborcji. Babcia Kasia zasłynęła z ogromnego zaangażowania w Strajki Kobiet oraz inne manifestacje dotyczące praw człowieka. W październiku 2020 r. podczas jednego z protestów aktywistka uległa aktowi przemocy. Grupa narodowców szarpała Babcię Kasię, a potem zepchnęła ją ze schodów. Działaczka oskarżyła Roberta Bąkiewicza o nagabywanie innych do popełnienia przestępstwa.
Babcia Basia tryumfuje
Do szarpaniny doszło 25 października 2020 r. przy warszawskim kościele św. Krzyża. Babcia Kasia razem z innymi aktywistami manifestowała decyzję Trybunału Konstytucyjnego o zmianach w prawie aborcyjnym. Strajk Kobiet nie spodobał się grupie narodowców, którzy bronili drzwi kościoła. Przeciwnicy Strajku Kobiet zaczęli szarpać Katarzynę Augustynek, a następnie zrzucili ją ze schodów. Nad wszystkim czuwał Robert Bąkiewicz, który pośrednio przyczynił się do aktu przemocy. Babcia Kasia złożyła do sądu prywatne oskarżenia wobec polityka.
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Robert Bąkiewicz dzisiaj (4 listopada) usłyszał "prawomocny wyrok w sprawie szarpaniny przed kościołem św. Krzyża w Warszawie z października 2020 roku". Polityk został skazany na jeden rok prac społecznych i 10 tys. zadośćuczynienia dla aktywistki.
Robert Bąkiewicz umywa ręce
Po oficjalnym wyroku Robert Bąkiewicz odniósł się do sprawy na portalu X (Twitter). Polityk nie czuje się winny i w dalszym ciągu utrzymuje, że Babcia Basia jest "zadymiarą i przestępcą". Były szef Marszu Niepodległości żali się, że został skazany za akt przemocy, ponieważ jest katolikiem. Według Bąkiewicza proboszcz parafii wydał zgodę na "usuwanie tam osób niepożądanych". Polityk umywa ręce od przestępstwa, ponieważ fizycznie nie dotknął aktywistki. "Ten wyrok nie jest aktem sprawiedliwości, a jego zaprzeczeniem. Kasta sędziowska nazywana sądem z przestępcy robi ofiarę, a z ofiary robi przestępcę." - mówi Robert Bąkiewicz
Głos w sprawie zabrała również Barbara Nowak. Małopolska kurator oświaty nie zgadza się z wyrokiem, który zapadł na Roberta Bąkiewicza. Historyczka uważa, że włoski komunista - Antonio Gramsci - "byłby dumny z wyroku skazującego obrońcę Kościoła R. Bąkiewicza i nagradzającego znaną z zajadłości agresorkę o ksywie "Babcia Kasia" - wizytówkę lewackiej barbarii". Według kontrowersyjnej wypowiedzi Nowak obecny sąd ma komunistyczne poglądy.
Źródło: Salon 24
Popularne
- Oddany fandom Julii Żugaj. Na czym polega fenomen dziewczyny?
- Bracia Menendez wyjdą na wolność? Córka Erika przerywa milczenie
- Nastoletnia Julia popełniła samobójstwo. Jej oprawczyni nagrała "przeprosiny"
- Wege knajpa w Gdańsku serwuje "stek" z drukarki 3D. W menu mają też inne "mięsa"
- Wódka w saszetkach już w polskich sklepach. Zdjęcie obiegło sieć
- Beyoncé i Jay-Z tracą obserwatorów. Ludzie wierzą w teorie spiskowe
- Upadek Człowieka Lodu? Wim Hof latami skrywał tajemnicę
- Zatrzymanie P. Diddy'ego. Co łączy rapera z Justinem Bieberem?
- Budda oburzony zachowaniem dziecka. "To przegięcie pały"