Problemy Barbary Nowak. Prokuratura depcze jej po piętach
Była małopolska kurator oświaty Barbara Nowak i jej mąż znaleźli się pod lupą prokuratury. Sprawa dotyczy oświadczenia majątkowego i mieszkania komunalnego.
Barbara Nowak była małopolską kuratorką oświaty w latach 2016-2023. Nieraz trafiała na nagłówki serwisów informacyjnych za sprawą kontrowersyjnych wypowiedzi i pomysłów. Zasłynęła m.in. porównywaniem aborcji do mordu rytualnego, atakowaniem mniejszości LGBT+, ekologów czy zakazywaniem imprezy halloweenowej.
Urzędniczka pożegnała się ze swoją funkcją, gdy stery nad Ministerstwem Edukacji Narodowej przejęła Barbara Nowacka. Nauczyciele, którzy na swojej drodze spotkali prawicową kurator, zdobywają się na odwagę, by mówić, co ich spotkało. Tymczasem Barbara Nowak została kandydatką PiS w wyborach samorządowych. Nad aspirującą polityk zawisło śledztwo prokuratury.
Barbara Nowak i dochodzenie prokuratury
Krakowska prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie Barbary Nowak i jej męża - ustalił portal Onet. Śledczy pod koniec 2023 r. otrzymali zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Sprawa dotyczy tego, co znalazło się na oświadczeniu majątkowym byłej małopolskiej kurator oświaty.
Małżeństwo Nowaków w latach 1992-2021 zajmowało 54-metrowe mieszkanie komunalne. Mieściło się w budynku pewnej krakowskiej szkoły, której dyrektorem był Ryszard Nowak. Miasto chciało wyremontować obiekt i kilkukrotnie proponowało parze inny lokal. Małżeństwo odmawiało, argumentując, że proponowane alternatywy mają za niski standard. Zgodziło się dopiero na mieszkanie w Nowej Hucie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZETKACPER: CHCĘ ZOSTAĆ POLITYKIEM!
Kłopoty kandydatki PiS
Tymczasem w oświadczeniach majątkowych Barbary Nowak pojawia się nieścisłość. W dokumencie z 2018 r. kuratorka przyznała, że jest współwłaścicielką mieszkania - lokalu, który jej mąż otrzymał w spadku. W kolejnym oświadczeniu majątkowym takiej informacji zabrakło.
Zawiadomienie i materiał dowodowy wpłynął do prokuratury od osoby prywatnej. Śledczy przez kilka miesięcy badali materiały, aż ostatniego dnia lutego postanowili wszcząć dochodzenie. Prowadzone jest z dwóch artykułów Kodeksu karnego (art. 284 par. 1 oraz art. 244). Jeden mówi o przywłaszczeniu cudzej rzeczy ruchomej lub prawa majątkowego, a drugi o niedostosowaniu się do orzeczonych środków karnych. Grozi za nie kolejno do trzech lat pozbawienia wolności oraz od trzech miesięcy do lat pięciu.
"Nie posiadam mieszkania/ń. Od miesięcy oskarża mnie o to Onet, GW, nigdy Prokuratura. Jesteście hejterami! Wasza podłość dyktowana jest chęcią zniszczenia mnie, bo kandydyduję z PiS do Sejmiku Małop. Jestem do dyspozycji Prokuratury, a na pewno nie szkalujących mnie mediów. Stop!" - oświadczyła Barbara Nowak na X.
Źródło: Onet
Popularne
- Zapowiedzi LEGO Harry Potter na 2025 r. Potężny debiut unikatowej budowli
- Friz zamroził influencerów? "Ratownicy musieli nas wyciągać z lodu"
- Podała dziecku ciasto z alkoholem. Wiernikowska rozpętała burzę
- Mini Majk podjął ważną decyzję. Influencer zmieni wygląd?
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Bambik i V-dolce w "Milionerach". Czy uczestniczka znała odpowiedź?
- Taśmy Buddy wstrząsną internetem? "Zmieni trochę optykę"
- Dawid Podsiadło robi karierę za granicą? "Pierwsze kroki na scenie"
- Sceny grozy na streamie. Magiczny trik wymknął się spod kontroli?