Potwór odurzał żonę i dzieci. Sprzedawał bestialskie filmy w sieci

Źródło zdjęć: © Canva

Konrad Siwik,25.03.2024 19:30

Szokujące doniesienia wstrząsnęły spokojnym powiatem kłodzkim, gdy wybuchła sprawa nagrywania bestialskich filmów, które trafiały do darknetu. Sprawca podawał środek nasenny swojej żonie i dzieciom, po czym dokumentował ich wykorzystanie sek*ualne.

Sprawę koszmaru w powiecie kłodzkim opisała "Wyborcza". Według gazety wstrząsający epizod ujrzał światło dzienne, gdy pokrzywdzona przez mężczyznę nieletnia dziewczynka opowiedziała o wszystkim rodzicom. Była to siostrzenica byłej już żony mężczyzny, który dopuścił się potwornych czynów. Sprawę gw*łtu rodzice zgłosili organom ścigania.

Podobne

- Wtedy dotarło do mnie, że skoro on skrzywdził córkę mojej siostry, to mógł też krzywdzić moją córkę. Zaczęłam ją pytać o to, czy coś jej zrobił, ale jeszcze wtedy zaprzeczała

- mówi była żona oprawcy.

Urządził koszmar żonie, dzieciom i bliskim

Mężczyzna został początkowo zwolniony z aresztu. Sytuacja się zmieniła, gdy jedna z policjantek prowadzących sprawę odkryła na laptopie oprawcy filmowe dowody przestępstw. Mowa o filmach po***graficznych, które mężczyzna nagrywał z udziałem odurzonych kobiet, nieletnich dziewczyn i zwierząt. Następnie sprzedawał je w darknecie. To samo spotkało dziewczynkę z jego rodziny i przyjaciółkę żony. Okazało się też, że mężczyzna działał w ten sposób przez ponad dekadę, zarówno w Polsce, jak i w Szwecji, gdzie pracował.

- Trzy zarzuty mają charakter ped*filski. Poszkodowane są dwie małoletnie osoby. Mężczyzna jest też podejrzany o gw*łt na czterech kobietach, a także o znęcanie się nad zwierzętami

- wymienia Tomasz Orepuk

Pokrzywdzonej kobiecie również postawiono zarzuty

Jednak sprawa nie jest jednostronna. Była żona oprawcy również stanęła przed zarzutami znęcania się nad zwierzętami, co sugeruje jej udział w niektórych scenach filmów. Kobieta, choć przyznaje się do popełnionych czynów, twierdzi, że była ofiarą poniżania, manipulacji i znęcania się psychicznego ze strony byłego męża.

O sprawie głośno robi się również w sferach politycznych, gdyż pokrzywdzona zaangażowała się w kampanię jednej z kandydatek dużej partii politycznej. W wyniku wybuchu skandalu zmuszona została do rezygnacji z członkostwa, a jej rola w polityce staje się drugoplanowym problemem wobec brutalnych działań byłego męża i własnych zarzutów.

- On umiał mnie tak zmanipulować… Czuję się dziś jego ofiarą. Nie umiem powiedzieć, dlaczego się na to wszystko godziłam. Większości rzeczy nie pamiętam. Nie wiem, co się ze mną działo

- mówi kobieta.

Oprawca trafił do wiezienia

Mężczyzna został zatrzymany w Szwecji i ekstradowany do Polski, gdzie trafił za kratki. Grozi mu do 15 lat więzienia. Jeszcze w 2022 r. wysłał byłej żonie wiadomość z groźbami:

"Przyniosę ci więcej wstydu niż ty mi. Takiego, który będzie z tobą do końca życia, a twoi rodzice będą chcieli odejść szybciej z własnej woli po tym, jak cię wydziedziczą. Ty masz tylko słowa, a z tym, co ja mam, ludzie we wszystko uwierzą. Więc pomyśl, czy chcesz być złośliwa dla mnie".

Dla kobiety jej rodzinny koszmar nie kończy się zatrzymaniem oprawcy. Pytania o przyszłość i konsekwencje długotrwałych cierpień wciąż pozostają. Jak normalnie żyć po takich doświadczeniach? To pytanie, które zadaje sobie kobieta i wiele innych ofiar przemocy.

Źródło: "Wyborcza"