Możesz trafić do więzienia za wysyłanie nudesów. Są pierwsze kary

Molestowanie to poważny problem, który dotyka wiele osób na całym świecie. Polega na naruszaniu czyjejś intymności, godności czy granic osobistych poprzez niepożądane i często niewłaściwe zachowania fizyczne, słowne lub emocjonalne. Nieodpowiednie zachowanie może wystąpić w różnych środowiskach, nawet tych, które na pierwszy rzut oka wydają się bezpieczne. Sprawcami przemocy może być zarówno ktoś zupełnie nam obcy, jak i rodzina, przyjaciele czy ludzie z pracy lub szkoły.

Ofiary molestowania często doświadczają obrażeń fizycznych i psychicznych takich jak: traumy, depresja, problemy z zaufaniem czy relacjami interpersonalnymi. Niestety wiele przypadków molestowania pozostaje niezgłoszonych z powodu wstydu, lęku przed reakcją otoczenia lub braku zaufania do instytucji.

Walka z molestowaniem wymaga edukowania społeczeństwa oraz ogromnego wsparcia dla ofiar. Istotne jest również tworzenie przestrzeni, w których każdy może czuć się bezpiecznie. Jednocześnie konieczne jest podniesienie świadomości społeczeństwa na temat istotności zgłaszania przypadków molestowania i udzielania wsparcia poszkodowanym. Warto pamiętać, że ofiarami przestępstwa mogą być osoby każdej płci.

Cyberflashing polega na wysyłaniu nieprzyzwoitych zdjęć lub wiadomości z podtekstem seksualnym za pośrednictwem mediów społecznościowych, komunikatów internetowych czy innych platform online. Ofiary cyberflashingu często odczuwają moralne zgorszenie, zażenowanie, a nawet wstyd z powodu zaistniałej sytuacji. Działanie nie tylko narusza prywatność i godność poszkodowanych, ale może również wpływać negatywnie na ich psychikę.

Niemoralne zachowanie staje się coraz bardziej powszechne ze względu na łatwy dostęp do telefonów komórkowych i innych urządzeń mobilnych. Aby walczyć z cyberflashingiem, należy uświadamiać ludzi, że działanie podlega pod molestowanie, edukować ludzi na temat bezpiecznego korzystania z internetu oraz wprowadzić odpowiednie regulacje prawne, które ukarzą sprawców tego typu zachowań. Ważne jest również wspieranie ofiar cyberflashingu, włączając w to możliwość zgłaszania incydentów oraz uzyskiwanie pomocy psychologicznej.

Od 31 stycznia w Anglii i Walii cyberflashing uznawany jest za przestępstwo. Za rozsyłanie nagich zdjęć do osób, które sobie tego nie życzą, grozi kara więzienia. 39-letni Nicholas Hawkes z Basildon przekonał się o tym na własnej skórze. Mężczyzna 9 lutego wysłał niemoralne zdjęcia swojego przyrodzenia do 15-letniej dziewczynki oraz innej kobiety. Starsza z nich postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zgłosić nadużycie internauty. Brytyjka zrobiła zrzuty ekranu z popularnego komunikatora Whats App i tego samego dnia przekazała dowody policji.

Hawkes przyznał się przed sądem do niemoralnego zachowania. Oskarżono go o wysyłanie zdjęć lub filmików genitaliów do osób, które nie chciały ich widzieć, przez co mogły czuć się zgorszone. 12 lutego odbyła się rozprawa, podczas której skazano go na areszt do czasu wydania wyroku przez Sąd Koronny w Basildon. Kolejne posiedzenie planowane jest na 11 marca.

Źródło: Independent