Porno zniknęło z profilu filologii. UWR odcina się od kontrowersji
Po ponad tygodniowej obecności w sieci treści o charakterze pornograficznym zniknęły z profilu Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Mimo wszystko władze uczelni zdecydowały się odciąć od kontrowersyjnego konta na Facebooku.
Ostatnie dni przyniosły nieprzyjemne zaskoczenie dla społeczności Uniwersytetu Wrocławskiego, gdy na rzekomym profilu Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego na Facebooku pojawiły się treści o charakterze pornograficznym. Sytuacja wywołała natychmiastowe oburzenie oraz falę zgłoszeń od użytkowników platformy, którzy zwracali uwagę na niewłaściwy charakter zamieszczanych materiałów.
W odpowiedzi na te wydarzenia władze uczelni podjęły działania w celu usunięcia kontrowersyjnych treści oraz odcięcia się od profilu, który wprowadzał w błąd społeczność akademicką i szersze grono odbiorców. W końcu się udało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
STYSIO: Chodziłem do patologicznej szkoły - NIKT NIE PONIÓSŁ KONSEKWENCJI
Profil Instytutu Filologii Polskiej UWR wolny od porno
Treści o charakterze pornograficznym w końcu zniknęły z konta Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. Jeszcze wczoraj (13 czerwca) profil był zalany materiałami o charakterze pornograficznym. Dziś (14 czerwca) widnieją na nim jedynie posty dotyczące spraw studenckich datowane na 2021 r. i poprzednie lata. Wynika z tego, że profil przed wybuchem skandalu mógł być nieaktywny lub najzwyczajniej zapomniany przez uczelnię.
Wydział Filologiczny Uniwersytetu Wrocławskiego wydał oświadczenie w tej sprawie, a erotyczne treści zniknęły z profilu Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego. W komunikacie, podpisanym przez dr. hab. prof. UWr Arkadiusza Lewickiego i dr. hab. prof. UWr Pawła Kaczyńskiego, podano, że uczelnia odcina się od kontrowersyjnego konta na Facebooku.
Oświadczamy, że strona Instytut Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego, która funkcjonuje na Facebooku, nie jest oficjalnym profilem jednostki Uniwersytetu Wrocławskiego. Uniwersytet nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane na ww. profilu. Równocześnie przestrzegamy przed kontaktem ze wszystkimi treściami, które są na nim umieszczane i prezentowane
W oświadczeniu zachęcano również "wszystkich użytkowników platformy do zgłaszania postów i samego profilu, aby jak najszybciej doprowadzić do zamknięcia strony i nierozpowszechniania publikowanych tam treści". "Wszystkie osoby, które poczuły się zaniepokojone, rozgoryczone czy urażone zaistniałą sytuacją, przepraszamy" - podsumował Wydział Filologiczny Uniwersytetu Wrocławskiego.
Choć uczelnia odcina się od rzekomego profilu Instytutu Filologii Polskiej, pod oświadczeniem pojawiają się komentarze, w których użytkownicy Facebooka twierdzą, że konto było oficjalne. Mają o tym świadczyć choćby posty sprzed 3-4 lat, w których poruszano wyłącznie sprawy związane ze studentami i uczelnią.
"Odkąd pamiętam, był to oficjalny profil IFP, a trochę pamiętam; Pożary tego typu gasi się w inny sposób niż poprzez udawanie, że to nie nasza ręka; Gdyby posty sprzed kilku lat na omawianym profilu nie były oficjalne, to rzeczywiście. Nieumiejętność zgłoszenia w odpowiedni sposób przez TYGODNIE przejętego konta przez władze uczelni jest, jak to mówi młodzież "siarą". Poza tym bardzo gratuluję uczelni podejścia do bezpieczeństwa w internecie - to że w ogóle takie coś się u was wydarzyło to hańba. Na miejscu Profesorów przeprosiłabym za to, że tak słabo dbacie o bezpieczeństwo. Ciekawe czy tak samo łatwo byłoby włamać się do danych chronionych, skoro nie ma tu chyba nikogo, kto wie cokolwiek o bezpieczeństwie. Żałosne" - komentują internauci.
W temacie społeczeństwo
- TikTok zaczyna weryfikować wiek userów. Kontrola rodzicielska to już fakt
- Licealista z Polski wygrał olimpiadę w Pekinie. Zdobył najwyższy wynik na ziemi
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
Popularne
- Zeskakiwali na płytę. Koncert Maxa Korzha miał szalony przebieg
- Farmer stworzył Tindera dla krów. Poprosił o pomoc ChatGPT
- Wiernikowska dołączyła do groźnego trendu. Naraziła zdrowie swojego synka?
- Matcha jest obrzydliwa? Cała prawda o warszawskim zapaleniu opon mózgowych [VIBEZ CHECK]
- Cios w młodych ludzi? Ekspertka komentuje decyzję Andrzeja Dudy
- To coś więcej niż książka. Dawid Podsiadło zaskoczył fanów
- Machał banderowską flagą na Narodowym. Ukrainiec opublikował nagranie
- Influencerki z Rosji pragnęły sławy. Popełniły straszny błąd
- "Strefa gangsterów". Tom Hardy idzie spuścić ci łomot [RECENZJA]