Papieski dzwon w Krakowie. Dzieci nie mogą spać
Mieszkańcy krakowskiej dzielnicy Ruczaj nie mają łatwego życia. Od kilkunastu dni nie są w stanie spokojnie spędzać wieczorów, a ich dzieci nie mogą spać. Wszystko przez dzwon, który zawisł w kościele pw. św. Jana Pawła II, który bije codziennie o 21:37.
Osoby mieszkające na krakowskim Ruczaju nie mogą wieczorami odpocząć, ani swobodnie się zrelaksować. Wszystko przez dzwon, który zawisł w nowym kościele pw. św. Jana Pawła II. Ten bije każdego wieczoru o godz. 21:37, aby upamiętnić śmierć Karola Wojtyły.
Podobne
- Ksiądz zmienia słowa psalmu. Nie chce polityki w kościele
- Mystic Festival w Boże Ciało? Tak się nie godzi, tam grają sataniści
- Duchowni proszą młodzież, aby nie "odjaniepawlali". Problemy Kościoła
- Dźwig im. Jana Pawła II. Czy to Polska w pigułce?
- Najjjka i krytyka horoskopów. "Wiara w znaki zodiaku to grzech"
Mieszkańcy dzielnicy Ruczaj nie są zadowoleni z donośnych dźwięków, które każdej nocy wydaje zawieszony w kościele dzwon. Informują, że nic nie jest w stanie ich zagłuszyć. Codziennie zamykają okna i wierzą, że tym razem nie usłyszą dudnienia. Niestety punktualnie o 21:37 dźwięki dzwonu budzą ich dzieci. Mieszkańcy zwrócili się z prośbą do proboszcza parafii. Ten stwierdził, że przesadzają i bez wątpienia przyzwyczają się do nowej tradycji.
Papieski dzwon zawisł w Krakowie
Życie mieszkańców przy kościele pw. św. Jana Pawła II zmieniło się w sposób, którego bez wątpienia się nie spodziewali. Proboszcz parafii zdecydował, że każdej nocy będzie upamiętniał śmierć papieża Polaka. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie sposób, w jaki duchowny celebruje osobę Karola Wojtyły.
Codziennie o 21:37 (godzina śmierci Jana Pawła II) z parafii na osiedlu Ruczaj dobiegają niesamowicie głośne dźwięki dudniącego dzwonu. Mieszkańcy skarżą się, że jego bicie jest naprawdę intensywne, co burzy ich wieczorny spokój. W rozmowie z Onetem powiedzieli, że przez ok. dwie minuty słyszalny jest na całym osiedlu i mimo zamkniętych okien nie daje spać dzieciom.
Dzwon papieski i petycja do proboszcza
Mieszkańcy krakowskiej dzielnicy zwrócili się z prośbą do proboszcza. Ten nie wziął ich postulatów na poważnie. Stwierdził, że ludzie prędzej czy później przyzwyczają się do dudniących dźwięków wydawanych przez dzwon w kościele. Mieszkańcy nie mają zamiaru odpuścić. Napisali oficjalną petycję i liczą, że w ten sposób wpłyną na duchownego.
"Niestety planistyka osiedli Ruczaju nie jest najlepsza, wiele budynków znajduje się w bliskiej odległości od siebie, dostęp do ulicy ograniczony jest ekranami, powoduje to sytuację, w której dźwięk rozchodzi się w długi i intensywny sposób po sporej części osiedla" - czytamy w petycji stworzonej przez mieszkańców.
Interwencja radnego w sprawie dzwonu
Do apelu w sprawie papieskiego dzwonu dołączył dzielnicowy radny Piotr Rusocki. W mediach społecznościowych poinformował, że osobiście zwrócił się do proboszcza. Panowie rozmawiali przez kilkanaście minut, jednak duchowny wciąż pozostaje nieugięty.
"Parafia JPII - nowy dzwon w okolicy. W ostatnich dniach został uruchomiony dzwon w budowanym kościele przy ul. Bobrzyńskiego. W ślad za tym pojawiły się prośby mieszkańców o interwencję u proboszcza - szczególnie w zakresie wieczornego uruchamiania dzwonu (o 21:37). Skontaktowałem się dzisiaj z proboszczem ks. Tomaszem Pilarczykiem. Niestety pomimo kilkunastominutowej rozmowy i próby znalezienia kompromisowego rozwiązania, ksiądz pozostał na stanowisku, iż 'potrzeba dać czas mieszkańcom, by przyzwyczaili się do odgłosu dzwonu'" - czytamy we wpisie radnego Rusockiego.
Mieszkańcy zapowiedzieli, że jeżeli proboszcz nie zmieni zdania w sprawie dzwonu, zgłoszą się z petycją do metropolity krakowskiego abp. Jędraszewskiego. Nie mają jednak pewności, że cokolwiek to zmieni.
Źródło: onet.pl, natemat.pl
Popularne
- Tata Maty prosi o pieniądze. "UWAGA! Jest sprawa"
- Kononowicz kończy z YouTube? Pojawił się ważny komunikat
- Zapadł wyrok w sprawie portalu dla dorosłych. Jakie były przychody z Roksy?
- Imprezowy autobus. Dzieci pochwaliły się, jak bardzo "kochają Fagatę"
- Problemy Oskara Szafarowicza. Pokazał wezwanie od uczelni
- Pochwalił się kupnem 10. mieszkania. "Psujesz rynek"
- Lewaczka załamana warunkami pracy. "W latach 90. byście zdechli z głodu"
- Koniec pomidorowego szaleństwa? Sanah ujawnia, o co chodziło
- Flipper został oszukany. Stracił kilkanaście tysięcy złotych