Dzwon papieski w Krakowie nie pozwala dzieciom spać

Papieski dzwon w Krakowie. Dzieci nie mogą spać

Źródło zdjęć: © Instytut Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II w Krakowie / malopolska.pl
Natalia Witulska,
27.02.2024 13:00

Mieszkańcy krakowskiej dzielnicy Ruczaj nie mają łatwego życia. Od kilkunastu dni nie są w stanie spokojnie spędzać wieczorów, a ich dzieci nie mogą spać. Wszystko przez dzwon, który zawisł w kościele pw. św. Jana Pawła II, który bije codziennie o 21:37.

Osoby mieszkające na krakowskim Ruczaju nie mogą wieczorami odpocząć, ani swobodnie się zrelaksować. Wszystko przez dzwon, który zawisł w nowym kościele pw. św. Jana Pawła II. Ten bije każdego wieczoru o godz. 21:37, aby upamiętnić śmierć Karola Wojtyły.

Mieszkańcy dzielnicy Ruczaj nie są zadowoleni z donośnych dźwięków, które każdej nocy wydaje zawieszony w kościele dzwon. Informują, że nic nie jest w stanie ich zagłuszyć. Codziennie zamykają okna i wierzą, że tym razem nie usłyszą dudnienia. Niestety punktualnie o 21:37 dźwięki dzwonu budzą ich dzieci. Mieszkańcy zwrócili się z prośbą do proboszcza parafii. Ten stwierdził, że przesadzają i bez wątpienia przyzwyczają się do nowej tradycji.

Papieski dzwon zawisł w Krakowie

Życie mieszkańców przy kościele pw. św. Jana Pawła II zmieniło się w sposób, którego bez wątpienia się nie spodziewali. Proboszcz parafii zdecydował, że każdej nocy będzie upamiętniał śmierć papieża Polaka. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie sposób, w jaki duchowny celebruje osobę Karola Wojtyły.

Codziennie o 21:37 (godzina śmierci Jana Pawła II) z parafii na osiedlu Ruczaj dobiegają niesamowicie głośne dźwięki dudniącego dzwonu. Mieszkańcy skarżą się, że jego bicie jest naprawdę intensywne, co burzy ich wieczorny spokój. W rozmowie z Onetem powiedzieli, że przez ok. dwie minuty słyszalny jest na całym osiedlu i mimo zamkniętych okien nie daje spać dzieciom.

Dzwon papieski nie daje ludziom funkcjonować
Dzwon papieski nie daje ludziom funkcjonować (AKPA)

Dzwon papieski i petycja do proboszcza

Mieszkańcy krakowskiej dzielnicy zwrócili się z prośbą do proboszcza. Ten nie wziął ich postulatów na poważnie. Stwierdził, że ludzie prędzej czy później przyzwyczają się do dudniących dźwięków wydawanych przez dzwon w kościele. Mieszkańcy nie mają zamiaru odpuścić. Napisali oficjalną petycję i liczą, że w ten sposób wpłyną na duchownego.

"Niestety planistyka osiedli Ruczaju nie jest najlepsza, wiele budynków znajduje się w bliskiej odległości od siebie, dostęp do ulicy ograniczony jest ekranami, powoduje to sytuację, w której dźwięk rozchodzi się w długi i intensywny sposób po sporej części osiedla" - czytamy w petycji stworzonej przez mieszkańców.

Interwencja radnego w sprawie dzwonu

Do apelu w sprawie papieskiego dzwonu dołączył dzielnicowy radny Piotr Rusocki. W mediach społecznościowych poinformował, że osobiście zwrócił się do proboszcza. Panowie rozmawiali przez kilkanaście minut, jednak duchowny wciąż pozostaje nieugięty.

"Parafia JPII - nowy dzwon w okolicy. W ostatnich dniach został uruchomiony dzwon w budowanym kościele przy ul. Bobrzyńskiego. W ślad za tym pojawiły się prośby mieszkańców o interwencję u proboszcza - szczególnie w zakresie wieczornego uruchamiania dzwonu (o 21:37). Skontaktowałem się dzisiaj z proboszczem ks. Tomaszem Pilarczykiem. Niestety pomimo kilkunastominutowej rozmowy i próby znalezienia kompromisowego rozwiązania, ksiądz pozostał na stanowisku, iż 'potrzeba dać czas mieszkańcom, by przyzwyczaili się do odgłosu dzwonu'" - czytamy we wpisie radnego Rusockiego.

trwa ładowanie posta...

Mieszkańcy zapowiedzieli, że jeżeli proboszcz nie zmieni zdania w sprawie dzwonu, zgłoszą się z petycją do metropolity krakowskiego abp. Jędraszewskiego. Nie mają jednak pewności, że cokolwiek to zmieni.

Źródło: onet.pl, natemat.pl

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 6
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 1
  • emoji kupka - liczba głosów: 1
Efemeryczna,zgłoś
Przestać dawać na tace i na kontynuację budowy. Szybko nastanie cisza.
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Efda,zgłoś
Ojoj, ojojoj, co za tragedia! Dzieci nie mogą spać. Co za tragedia im się dzieje. A gdyby tak taka rodzina mieszkała w samym centrum miasta, przy bardzo ruchliwej ulicy, to co? Ruch by wstrzymali, bo.... dzieci chcą spać????? Niektórym to rzeczywiście odbija na potęgę i z igły robią widły.
Odpowiedz
3Zgadzam się5Nie zgadzam się