O co chodzi z seksualizacją "Lolity"? Booktokerka zabiera głos
Od samej premiery "Lolita" Vladimira Nabokova wzbudza ogromne kontrowersje. Historia seksualizowanej dziewczynki niezmiennie wywołuje burze w mediach i wśród czytelników. Sprawie przyjrzała się także polska booktokerka.
Kiedy bierzemy do ręki książkę, pierwsze, co przyciąga nasz wzrok, to okładka, wizualna obietnica tego, co znajdziemy w środku. Ale co, jeśli te oczekiwanie spotkają się z zawodem? Romantyczna okładka skrywająca thriller, sielankowy krajobraz maskujący ciężką literaturę faktu. Takie niedopasowanie potrafi wprowadzić czytelnika w konsternację, a nawet rozczarowanie. To nie tylko problem estetyczny, ale też marketingowy - książki mogą nie trafiać do właściwych odbiorców, a ich prawdziwy potencjał zostaje niezauważony. Czy winna jest pogoń za trendami, czy może brak zrozumienia treści przez projektantów okładek?
Podobne
- Zestaw Bambi nadaje się tylko do jednego? Tiktokerka przesadziła
- Maturzyści "stracili IQ" po starciu z Mironem Białoszewskim. O tempora, o mores!
- Culturomaniaczka o rynku literackim. "Brakuje mi reprezentacji" [WYWIAD]
- Julia Żugaj o książkach. "Rok temu nie były popularne"
- Niemcy wygrają Eurowizję? "ICH KÜNDIGE" wchodzi w głowę
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Influencerzy którzy przekroczyli granicę. Kolega Ignacy: Ja bym tego nie nagrał
O co chodzi z okładkami "Lolity"?
Booktokerka Karolina Barbrich, w Polsce znana także jako Tosty i Kawa, przyjrzała się różnym wersjom okładki "Lolity". Influencerka zwróciła uwagę na ogromny problem, jakim jest seksualizacja bohaterki poprzez umieszczanie na coverach kobiet bądź fragmentów ich ciał kojarzonych z szeroko pojętą fizycznością. Mamy więc nogi, dziewczęce usta liżące lizaki, charakterystyczne czerwone pomadki na wargach.
Karolina Barbrich zauważa, że wizja ta znacznie kłóci się z decyzją samego autora "Lolity", który chciał, by na okładce znalazły się: "czyste kolory, topniejące chmury, precyzyjnie oddane szczegóły, promienie słońca nad oddalającą się drogą, ze światłem odbijającym się w bruzdach i koleinach po deszczu". Vladimir Nabokov dodawał, że nie chce, aby na okładce były jakiekolwiek kobiety bądź dziewczynki.
Internauci nie rozumieją. Dlaczego problem "Lolity" jest tak ważny?
Booktokerka podkreśla, że błędne okładkowanie "Lolity" wynika z braku zrozumienia treści książki. Nabokov ukazywał dziewczynkę, której daleko było do dojrzałej. Mimo tego graficy stawiają na symbole kojarzące się z seksualnością, stawiając tym samym dziecko w roli dorosłej kochanki.
Głos w sprawie opinii tiktokerki na temat okładek "Lolity" zabrał użytkownik "Panzz Story", który napisał: "Trzeba naprostować, bo złych słów używasz. Mężczyzna może czuć podniecenie seksualne do osób pokroju kształtna 13-latka i to jest normalne, bo jak się umaluje i wygląda na 18 wtedy". W odpowiedzi na jego komentarz wiele kobiet zaznacza, że to właśnie powód, dlaczego mając do wyboru mężczyznę i niedźwiedzia, wybrałyby niedźwiedzia, co jest nawiązaniem do popularnego trendu.
Popularne
- Znamy przyczynę śmierci sowy Duolingo. Dua Lipa opłakuje ptaka
- Stuu został pobity? Szokujące nagranie obiegło internet
- Kotolga jest viralem na TikToku. Kim jest i co o niej wiadomo?
- Sowa Duolingo nie żyje. Wszyscy możecie ją mieć na sumieniu
- Żugajki na tropie nowego partnera Julii. Kim jest tajemniczy mężczyzna?
- Powstał tłumacz z polskiego na deweloperski. "Zrozum groźne gatunki"
- Sprawa korepetytora trafiła do Rzeczniczki Praw Dziecka. Co dalej?
- Damiano David wystąpił w Polsce. Zagrał nowy kawałek
- Jak pachną perfumy Skolima BEBECITA? Ekspert zabrał głos