"Nie śpieszcie się". Gypsy Rose Blanchard ma rady dla braci Menendez

Erik i Lyle Menzendez zostali skazani w 1996 r. na dożywotnie więzienie bez możliwości ubiegania się o zwolnienie warunkowe. Bracia w 1989 r. zamordowali oboje rodziców. W trakcie pierwszych procesów w tej sprawie ławy przysięgłych nie zdołały ustalić jednomyślnych wyroków. Obrona braci Menendez jako okoliczności łagodzące przedstawiała fakt przemocy, w tym seksualnej, której byli ofiarami ze strony ojca.

Sprawa braci Menendez wróciła do debaty publicznej w 2024 r. za sprawą kontrowersyjnego serialu Netfliksa "Potwory", eksploatującego zainteresowanie treściami true crime. Sposób przedstawienia braci Mendendez w drugim sezonie produkcji skrytykowali zarówno oni sami, jak i ich rodzina. W odpowiedzi (również na Netfliksie) powstał dokument "Bracia Menendez", na który składają się wywiady ze skazańcami i innymi osobami zaangażowanymi w ich życie.

O komentarz w sprawie braci Menedez została poproszona przez TMZ Gypsy Rose Blanchard. 33-latka wyszła z więzienia w grudniu 2023 r. po odsiedzeniu ośmiu lat za morderstwo drugiego stopnia swojej matki. Blanchard stwierdziła, że jej zdaniem, jeśli braciom Menendez uda się wyjść z więzienia, nie powinni spieszyć się z powrotem do społeczeństwa. Poradziła: "Bardzo trudno jest wyjść do świata, który tak bardzo się zmienił, nawet po czasie, który ja spędziłam w więzieniu [...] Powiedziałabym 'nie spieszcie się, wiecie, przystosujcie się odpowiednio'". Blanchard dodała: "I idźcie na terapię. Potrzebujecie jej w tym świecie i w tych czasach".

Blanchard przyznała, że nie zna dobrze sprawy Menendezów. Stwierdziła: "Ogólnie rzecz biorąc, jestem po stronie ofiar przemocy i nadużyć i jestem zwolenniczką reformy więziennictwa. Jeśli sprawa jest rozpatrywana, to miejmy nadzieję, że coś da się zrobić. Ofiary przemocy powinny być bardziej wspierane". Matka Blanchard przez ponad 20 lat poddawała ją przemocy fizycznej, psychologicznej i medycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Już maju 2023 r. bracia Menendez wystąpili o ponowne rozpatrzenie swojej sprawy w oparciu o nowe zarzut wobec swojego ojca. José Menendez został oskarżony o gwałt przez byłego członka zespołu Menudo - Roya Rosselló. Menendez pracował w kadrze zarządzającej wytwórni RCA Records. 18 kwietnia 2023 r. na antenie telewizji NBC Rosselló wyznał, że kiedy miał 14 lat, został odurzony i zgwałcony przez José Menendeza, gdy odwiedzał jego dom w New Jersey.

Apelacja braci Menendez zawierała również nowy dowód w postaci listu napisanego przez Erika do kuzyna - Andy'ego Cano. W 1988 roku r. Erik pisał, że przemoc, której miał doświadczać, "wciąż się dzieje". 3 października 2024 r. prokurator okręgowy Los Angeles George Gascón ogłosił na konferencji prasowej, że jego biuro aktywnie rozpatruje apelację. Jak podała córka Erika, Talia Menendez, jeszcze w tym roku zostanie podjęta decyzja o dalszych losach braci Menendez.

Źródło: capitalfm.com, justjared.com