Najjjka radzi zakochanym. "Mieszkanie z partnerem to grzech"

Natalia Ruś "Najjjka" to katolicka youtuberka oraz influencerka. Dziewczyna przedstawia się w sieci jako żyjąca zgodnie z zasadami ustalonymi przez Jezusa Chrystusa. Mimo że mówi, że wszyscy ludzie są sobie równi i kochani przez Boga, regularnie poucza ich, jak mają żyć. W momencie, w którym ci nie stosują się do wzorców Natalii, już nie jest tak kolorowo.

Natalia wielokrotnie obrażała mniejszość LGBT i uchodźców, zakazywała korzystania z horoskopów, straszyła Halloween. Powiedziała nawet, że "dobrze się stało", gdy życie straciła Izabela z Pszczyny, gdy lekarze odmówili jej wykonania aborcji. Tym razem Najjjka wypowiedziała się na temat par, które mieszkają ze sobą przed ślubem.

W czwartek 16 listopada na TikToku Najjjki pojawił się film. Dziewczyna wyjaśniła w nim, dlaczego nie można mieszkać z partnerem przed ślubem.

- Mieszkanie z partnerem przed ślubem to zabawa w małżeństwo. Dodatkowo jest to dawanie złego przykładu innym. Zamiast próbować siebie przed ślubem, po prostu bierzcie ślub i nie żyjcie w grzechu. Sama ze swoim partnerem nie mieszkałabym przed ślubem. Jeśli ktoś nie czuje się gotowym na zostanie mężem czy żoną i uważa, że trzeba partnera wypróbować przed ślubem, to nie jest kompletnie gotowy na małżeństwo. I jest wiele innych lepszych sposobów na poznanie swojego partnera bez wspólnego zamieszkania - powiedziała Najjjka.

Pod filmem Natalii pojawiło się sporo krytycznych komentarzy. Wielu internautów napisało dziewczynie, że nie wszyscy chcą brać ślub. Inni zwrócili uwagę na fakt, że najważniejsze jest, że para się kocha i szanuje, a nie to, czy mieszka razem przed zawarciem związku małżeńskiego, czy po. Najjjka odpowiadała na komentarze, pisząc, że bardzo przykro jej się to czyta, a do jednego z nich nagrała odpowiedź.

- No jeśli ktoś nie chce wziąć ślubu, to w takim razie co dla niego jest ważniejsze? Bycie z partnerem, który traktuje go jak zabawkę, czy jednak życie bez grzechu? Bo wspólne mieszkanie z partnerem przed ślubem jest grzechem, jest zabawą w małżeństwo. Jeśli ktoś nie chce zostać żoną czy mężem, to niech nie zachowuje się jak mąż czy żona - mówiła Najjjka.

- Zwróćmy również uwagę na to, że to jest dawanie złego przykładu innym, za co też jesteśmy odpowiedzialni, bo my też odpowiadamy za to, że ktoś inny z nas bierze przykład i to taki zły przykład. Jakbym ja nie chciała brać ślubu z mężczyzną, z którym bym była, to bym z nim nie mieszkała. Skoro nie czuję się gotowa na małżeństwo, to nie bawię się w małżeństwo, czyli wspólne konto bankowe, wspólna łazienka, czy to właśnie nawet i wzajemne sprzątanie po sobie. Trzeba się szanować, a ja bym uznawała, że samej siebie nie szanuję, gdybym z kimś mieszkała przed ślubem - powiedziała Natalia.

Nie wiadomo, jakie Najjjka ma podejście do współlokatorów, którzy nie darzą się uczuciem. Ci przecież często mają wspólną łazienkę, sprzątają po sobie i składają się na jedzenie czy środki czystości. Zakładamy jednak, że w ocenie katoinfluencerki każde mieszkanie z kimś, z kim nie jesteśmy spokrewnieni, możemy uznawać za grzech.