Matura rozszerzona na 30 proc.? Uczniowie zrozpaczeni
W internecie zrobiło się głośno o nowościach zmieszczonych w informatorze maturalnym. CKE zaktualizowało zasady obowiązujące na maturze w 2025 r. Jednym z punktów jest obowiązek uzyskania minimalnie 30 proc. z przynajmniej jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym. Barbara Nowacka zabiera głos.
Matura to egzamin kończący naukę na poziomie średnim. Co prawda nie wszyscy absolwenci liceów czy techników decydują się przystąpić do testów, natomiast zdecydowana większość na początku maja chwyta za tablice matematyczne.
Podobne
- To spędzało sen z oczu maturzystów. Rozszerzenie na 30 proc.?
- Od dwóch lat nie byłam w szkole. Jak poszła mi matura? [OPINIA]
- "Matura nie jest trudna". Co uczniowie czują przed egzaminem?
- CKE zapowiada zmiany w egzaminach. Dotkną nie tylko maturzystów
- Nowe zasady w organizacji matur? Jest odpowiedź resortu edukacji
Matury pisemne w 2025 r. odbędą się w terminach od 5 do 22 maja, natomiast część ustna zostanie zrealizowana w dniach od 9 do 24 maja (z wyjątkiem 11 maja oraz 16-18 maja).
Informator maturalny na rok 2025
CKE wraz z Ministerstwem Edukacji Narodowej od miesięcy pracują nad nową formułą matury. Wprowadzone zmiany będą dotyczyć m.in. odchudzenia listy lektur obowiązkowych czy ograniczaniem liczby pytań jawnych obowiązujących na ustnym egzaminie z języka polskiego. Dodatkowo modernizacji uległy wymagania na maturę z matematyki. Dokładne informacje znajdują się na stronie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej.
Najwięcej kontrowersji wzbudził jednak podpunkt mówiący o minimalnym progu zdawalności matury na poziomie rozszerzonym. W informatorze znalazł się zapis mówiący, że jedynie osoby, które uzyskają minimum 30 proc. punktów z co najmniej jednego rozszerzenia oraz minimum 30 proc. punktów ze wszystkich egzaminów pisemnych na poziomie podstawowym i ustnych, otrzymają świadectwo maturalne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
HEJT W INTERNECIE: VIBEZ x SEXEDPL
Barbara Nowacka uspokaja uczniów
Barbara Nowacka to obecna ministra edukacji. Kobieta niedawno udzieliła wywiadu na antenie Radia Zet. Zapytana o nowe zasady dotyczące konieczności uzyskania minimum 30 proc. punktów przynajmniej z jednego egzaminu dodatkowego, odpowiedziała: - Maturzyści, którzy przystąpią niedługo do matury, też są dotknięci pandemią. Chciałabym więc, żeby przepisy mówiące o tym, że matura musi być zdana na poziomie rozszerzonym na 30 proc., nie wchodziły w życie jeszcze przez dwa lata, tak żeby uczniowie mieli czas się douczyć.
Szefowa MEN swoim komentarzem uspokoiła przyszłorocznych maturzystów. Wszystko wskazuje na to, że przyszłoroczni absolwenci szkół średnich nie będą musieli przejmować się wynikami egzaminów dodatkowych.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Ile przetrwałbyś na platformie bez lajków? Daj się wciągnąć w fediwersum
- Uzależnił się od smartfona. Straszne, co stało się z jego głową
- Kawiaq nie przyznaje się do winy. Ruszył proces patostreamerów
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki