Martirenti oburzona zachowaniem obsługi lokalu? "To jest troszeczkę nieuprzejme"
Martirenti podzieliła się swoją "niepopularną opinią" na temat obsługi pewnej restauracji. Influencerka stwierdziła, że pracownik był wobec niej "troszeczkę nieuprzejmy". Czym sobie zasłużył na krytyczny komentarz?
Marta Rentel, znana w sieci jako "Martirenti", to popularna influencerka, która od lat buduje swoją społeczność w internecie. Jej Instagram to przede wszystkim lifestylowy content - na profilu znajdziemy nie tylko zdjęcia z podróży, codzienne stylizacje czy kulisy jej życia, ale także treści motywacyjne i związane ze zdrowym stylem życia.
Podobne
- Martirenti rozstała się z partnerem? Nie chce oddać pierścionka swojemu eks
- Martirenti pokazuje błędy młodości. "Nie znałam się na tatuażach"
- Dlaczego Gracjan odszedł z Teenz? "Pierwszy miesiąc mocno walczyłem"
- Książulo przetestował burgera za 82 zł. "To jest podłe za tę cenę"
- Fausti obchodzi dziś swoje urodziny. Ile kończy lat?
Marta od dawna promuje aktywność fizyczną, często dzieląc się swoją rutyną treningową i współpracując z markami sportowymi. Dzięki pozytywnej energii zdobyła rzeszę fanów, którzy chętnie śledzą jej poczynania zarówno w mediach społecznościowych, jak i na YouTubie.
Martirenti oburzona zachowaniem obsługą lokalu?
Internetowa działalność influencerki nie zawsze spotyka się z pozytywnym odbiorem obserwatorów. Czasem zdarzy jej się powiedzieć coś, co rozwścieczy użytkowników social mediów. Niedawno na swoim Instastory zrobiła małe expose obsłudze pewnego lokalu. Co prawda nie wstawiła zdjęcia pracownika, natomiast niepochlebnie wypowiedziała się na temat jego zachowania.
Martirenti nie spodobał się sposób mówienia mężczyzny. Stwierdziła, że był zbyt mało oficjalny, dlatego oceniła go jako "troszeczkę nieuprzejmy". Czym dokładnie zasłużył sobie na słowa krytyki?
"To jest troszeczkę nieuprzejme"
- Co sądzicie o tym, jak ktoś za ladą albo za kasą mówi do was na "ty"? Bo teraz zamawiałam sałatkę i pan mi się pytał: "A bataty chcesz?", "A chcesz kurczaka?", "A coś do picia chcesz?", "Płacisz kartą?". Z jednej strony może to jest spoko, bo ktoś przełamuje barierę, ale ja się zwracam na "pan" i dla mnie to jest troszeczkę nieuprzejme. Takie jest moje zdanie - wyznała influencerka.
Zdania internautów na temat, jak się okazuje, dość kontrowersyjnej wypowiedzi są mocno podzielone. Jedni uważają, że Martirenti ma zupełną rację, a drudzy twierdzą, że przesadza, i że w większości krajów wszyscy zwracają się do siebie na "ty".
Popularne
- Kto wygrał "Twoje 5 Minut 3"? Szalony finał talent show Friza
- Znamy finalistów "Twoje 5 Minut 3". Decyzja jury zaskoczyła widzów
- Quebonafide zagra dwa ostatnie koncerty. Co w pożegnalnym merchu?
- Album "Północ/Południe" Quebonafide do kupienia. Ile kosztuje?
- W Gliwicach stanął gigantyczny posąg "kciuka w górę". Co na to mieszkańcy?
- Gdzie jest Kuba Paniczko? Burza pod utworem "Moje 5 Minut"
- Jeff Bezos na swoje wesele wynajął... Wenecję? "Skoro cię stać, płać wyższe podatki"
- Fausti odchodzi z Genzie? Influencerka zdradziła, jakie ma plany
- Bilety na ostatni koncert Quebonafide zupełnie za darmo. Wystarczy apka InPost