Marcin Najman wyzywa prezydenta Białorusi

Marcin Najman atakuje Aleksandra Łukaszenkę. Padło kilka mocnych słów

Źródło zdjęć: © AKPA / AKPA
Weronika Paliczka,
16.07.2024 11:45

Marcin Najman nie daje o sobie zapomnieć. Bojowo nastawiony do wszystkiego zawodnik Fame MMA tym razem za cel postawił sobie Aleksandra Łukaszenkę. Aby go zwyzywać, Najman pojechał na granicę polsko-białoruską.

Stosunki polsko-białoruskie pozostają napięte. Wszystko przez wspieranie przez Białoruś Rosji, która napadła na Ukrainę. Mimo to politycy próbują zachować mniejszą lub większą klasę, gdy wypowiadają się o prezydencie Białorusi Aleksandrze Łukaszence. Nikt nie decyduje się na ataki personalne czy wyzwiska. Internetowi celebryci i samozwańczy obrońcy Polski nie stosują jednak podobnych zasad, czego dowodem jest Marcin Najman.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Uciekł z nieistniejącego kraju. Teraz jest fanem Polski! "Rosja to inny świat" [Roman FanPolszy]

Marcin Najman pojechał bronić granicy polsko-białoruskiej

W opublikowanym na Instagramie filmie Marcin Najman chwali się, że jest w miejscu, w którym łączą się granicy Polski, Ukrainy i Białorusi. Zawodnik Fame MMA twierdzi, że przyjechał tam, aby "dokonać inspekcji". Najman pokazał zasieki, które zostały zbudowane przez Ukrainę po wybuchu wojny. Wraz z internetowym celebrytą przyjechała Daisy, pies obronny i wartowniczy, a prywatnie szpic miniaturowy. Najman przyjechał na granicę, aby "pilnować porządku". Dodaje też, że: "Jakby działo się coś niepokojącego, będzie dawał znać, na razie jest na stanowisku".

trwa ładowanie posta...

Marcin Najman nie może pogodzić się z historią

W dalszej części filmu Marcin Najman podkreśla, że kiedyś za rzeką Bug również była Polska, jednak tereny te zostały zagarnięte przez Józefa Stalina po drugiej wojnie światowej. Bokser dodaje: - De facto powinny być nasze (tereny za Bugiem - przyp. red.). Ciężko mi się z tym pogodzić, ale zobaczymy jeszcze, co przyszłość przyniesie. Tymczasem odmeldowuję się z granicy.

To jednak nie koniec dobrego. Na zakończenie filmu Marcin Najman postanowił pozdrowić obecnego prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę. Słowa zawodnika Fame MMA są jednak dalekie od dyplomatycznych. Najman mówi: - Może jeszcze jakiś przekaz do tego skur*ysyna z Białorusi. - Następnie jego głos zamienia się w krzyk: - Łukaszenko ty ch*ju za*ebany!

Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 2
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 11
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 16