Mama Ginekolog kupiła absurdalnie drogą torebkę. Promuje kulturę z*pierdolu?
Mama Ginekolog, czyli Nicole Sochacki-Wójcicka pochwaliła się na Instagramie torebką z Diora. Jak sama przyznała, kupiła ją, choć jej nie potrzebuje.
Mama Ginekolog to kontrowersyjna influencerka, która zajmuje się tematyką zdrowotną i lifestyle'ową. Edukuje na temat profilaktyki, ciąży, szczepień, a w social mediach prowadzi także luźny content opierający się na pokazywaniu codziennego życia jej i jej rodziny. Pracuje również jako lekarka.
Jej reputacja w internecie nie jest krystalicznie czysta. Wiele osób wytykało jej ogrom reklam, które realizowała, znalazła się też w ogniu krytyki za przyjmowanie poza kolejką swoich koleżanek i rodziny w ramach NFZ. Afera wybuchła po tym, kiedy z usług Mamy Ginekolog skorzystała Lil Masti - prywatnie kuzynka influencerki.
Mama Ginekolog chwali się torebką za kilkadziesiąt tysięcy
Jedni inwestują w zegarki, inni w klocki LEGO, a Mama Ginekolog kupuje ekskluzywne torebki, których ceny potrafią sięgać kilkudziesięciu tysięcy zł. Jej najnowszy zakup to torebka Lady Dior za ok. 30 tys. zł.
Influencerka pochwaliła się zakupem w mediach społecznościowych i okrasiła go quasifilozoficznym wywodem.
Ja zawsze uważałam, że to, co my posiadamy tak naprawdę, nie jest ważne. Ale to też świadczy o tym, że mamy motywację, żeby osiągnąć to, żeby to mieć. Nie wiem, czy mnie rozumiecie. No więc, jak wstałam rano, jest 2024 rok i stwierdziłam, że nie potrzebuję tej torebki, ale stwierdziłam, że jak ją kupię, to mam motywację, żeby osiągnąć kolejne cele
Fani podsumowują zakup Mamy Ginekolog
Luksusowa torebka nie przypadła do gustu obserwującym influencerki, którzy skomentowali jej post, wytykając nawet nie sam zakup, a sposób, w jaki Mama Ginekolog zakomunikowała nabycie, niepotrzebnego, jak sama stwierdziła, przedmiotu.
Drogą torebkę Mamy Ginekolog skomentowała także tiktokerka Paulina Zagórska. Stwierdziła, że jest to samonapędzająca się spirala kapitalizmu, a influencerka przypadkowo, ale niezwykle dokładnie, wytłumaczyła, na czym polega kultura z*pierdolu w pogoni za dobrami materialnymi.
To piękny przykład przedmiotu, który kupuje się z myślą o innych, a nie o sobie
Popularne
- "Kiedyś ludzie mieli mniej". Hymn boomerów podbija TikToka
- Karty kolekcjonerskie Julii Żugaj w Biedronce. Cena z kosmosu?
- Popek poleciał do Turcji zrobić zęby. Efekt jego metamorfozy jest niesamowity
- Gimper wygrał z Lil Masti w sądzie. Wyrok jest prawomocny
- Zranił ją narzeczony. 32-latka wyszła za mąż za chatbota
- Najwyższy jarmark świąteczny w UE otwiera się w Warszawie. Chwała na wysokości, chwała
- Najdroższa kawa na świecie. Za filiżankę zapłacisz cztery tysiące złotych (SZOK)
- Chodzisz po Krakowie, a tam śpiewa David Kushner. To nie żart
- Influencerki oszalały na punkcie zdjęć AI? Dlaczego nie jestem fanką śnieżnej "sesji" [OPINIA]





