Lufthansa idzie na wojnę z aktywistami. Poszło o szkody finansowe

Wszystko zaczęło się w 2022 r., gdy aktywiści klimatyczni wtargnęli na teren lotnisk w Berlinie i Monachium. Już wtedy pierwsi działacze przyklejali się do płyty lotniska, część blokowała możliwość lotów poprzez stanie na płycie, wtedy jednak mówiło się o braku wpływu tych zachowań na loty samolotów.

Kolejna duża akcja grupy "Ostatnie Pokolenie" odbyła się 13 lipca. Grupa przecięła zewnętrzne ogrodzenia lotnisk w Hamburgu i Dusseldorfie, aby przykleić się do płyt lotniska i utrudnić prace, a także zwrócić uwagę na problem kryzysu klimatycznego.

Okazuje się, że wśród poszkodowanych linii lotniczych znalazła się Lufthansa, która domaga się odszkodowania za straty poniesione na skutek blokowania lotnisk przez aktywistów "Ostatniego Pokolenia".

Na chwilę obecną brak informacji o wartości szkód spowodowanych protestami, ekspert lotniczy Gerald Wissel w rozmowie z "Rheinische Post" wycenia je na miliony euro. Spółka Lufthansa zamierza wystąpić z roszczeniami w imieniu wszystkich przewoźników należących do grupy. Z powodu działań "Ostatniego Pokolenia" wyłącznie w spółce zależnej od Lufthansy, Eurowings, odwołano 55 lotów. Oprócz tego do odwołań lub opóźnień lotów doszło u przewoźników należących do Lufthansy: Austrian Airlines i Swiss International Airlines. Lotnisko w Dusseldorfie również zamierza dochodzić swoich roszczeń.