Łańcuszki na Facebooku powracają. Dlaczego nie warto ich wklejać?
Facebookowe łańcuszki regularnie powracają. Powodem ich popularności jest nieznajomość regulaminu medium społecznościowego. Czy wrzucanie łańcuszków ma jakikolwiek sens?
Łańcuszki powracają na Facebooka jak bumerang. Ich początki sięgają do 2012 r., a nawet wcześniej. Zazwyczaj chodzi o to samo: własność udostępnianych zdjęć. Osoby udostępniające łańcuszki wskazują tym samym, że nie czytały regulaminu Facebooka przed dołączeniem do medium.
Podobne
- To już oficjalne. Media społecznościowe nie dla nastolatków
- Dzieci znikną z mediów społecznościowych? Premier ma plan
- Mark Zuckerberg odpowiadał przed Senatem. Przesłuchania trwają
- Władze w trosce o dzieci. Nowe prawo uderza w media społecznościowe
- Dni TikToka są policzone? Senat nie ma żadnych wątpliwości
Regulamin Facebooka rozwiewa wątpliwości
W regulaminie Facebooka napisano: "Użytkownik zachowuje prawa własności intelektualnej (prawa autorskie lub prawo do znaków towarowych) do wszelkich treści, które tworzy lub udostępnia na Facebooku lub w innych Produktach firm Meta, z których korzysta. Żadne postanowienie niniejszego Regulaminu nie pozbawia użytkownika praw do jego własnych treści. Użytkownik może udostępniać swoje treści dowolnej osobie i w dowolnym momencie."
Pomóż nam zmienić internet na lepsze. TUTAJ
Podpunkt powyższego regulaminu jednoznacznie wskazuje, że żadne łańcuszki nie są potrzebne, ponieważ zdjęcia są własnością intelektualną osoby, która je udostępniła. Teraz jednak internauci zauważyli nowy problem, przed którym należy się bronić. Są to płatności za użytkowanie Facebooka.
W najnowszej wersji łańcuszka udostępnianego na facebookowych tablicach poruszana jest kwestia zarówno zdjęć, jak i opłat. Treść wpisu głosi:
"Nie zezwalam Facebookowi na obciążanie 4,99 USD miesięcznie na moje konto; wszystkie moje zdjęcia są moją własnością, a NIE Facebook!!! Facebook Meta jest teraz podmiotem publicznym. Wszyscy członkowie muszą opublikować taką notatkę. Jeśli nie opublikujesz oświadczenia chociaż raz, technicznie zrozumie się, że zezwalasz na używanie swoich zdjęć, a także informacji zawartych w aktualizacjach statusu profilu. NINIEJSZYM NIE DAJĘ FACEBOOKA META MOJEGO POZWOLENIA NA KORZYSTANIE"
Jak wrzucić łańcuszek na Facebooka? Instrukcja dla opornych
Dalsza część łańcuszka jest instrukcją, jak umieścić takowy na swojej tablicy: "Kopiuj i wklej, nie udostępniaj. Otrzymuję więcej postów z reklamami sprzedażowymi niż znajomych. Przytrzymaj palec w dowolnym miejscu w tym poście i kliknij 'kopiuj'. Przejdź na swoją stronę, gdzie jest napisane 'Co masz na myśli.' Naciśnij palec gdziekolwiek w pustym polu. Kliknij wklej. Teraz to ulepsza system. Pamiętajcie, że jutro zaczyna się nowa zasada Facebooka (czyli.. nowa nazwa META), gdzie mogą wykorzystać Twoje zdjęcia. Nie zapomnijcie, że termin mija dzisiaj!! Nie daję Facebookowi ani żadnym podmiotom powiązanym z Facebookiem pozwolenia na korzystanie z moich zdjęć, informacji, wiadomości lub publikacji, z przeszłości."
Wszystko fajnie, tylko że Facebook nie korzysta ze zdjęć zamieszczanych przez internautów. Jest to niezgodne z regulaminem medium społecznościowego. Kwestia płatności za Facebook "premium" również jest jasna i wymaga od użytkowników wyrażenia zgody oraz uiszczenia opłat. Samo umieszczenie posta na Facebooku nie ma więc żadnej mocy prawnej.
W temacie społeczeństwo
- Znaleźli ciała dwóch nastolatek. Uprawiały subway surfing
- Tampony z gąbki morskiej przejmują social media? Ginekolodzy biją na alarm
- Influencerzy wspierają program dla młodych. Pojawili się na gali podsumowującej "Godzinę dla MŁODYCH GŁÓW"
- Influencer zginął na oczach widzów. Tragiczny finał lotu Tang Feijiego
Popularne
- "POLSKA GUROM" - Przemek Kucyk zgłasza się na Eurowizję. To jego topka polskiej (pop)kultury
- Nudna reklama Friza i Wersow. Recenzja "Friz & Wersow. Miłość w czasach online"
- Nikita i Cameraboy rozstali się? Mocny statement krąży w sieci
- Wejdą nowe smaki Wojanków? Internet huczy od pogłosek
- Bagi na liście Forbes 30 under 30. Znalazł się tam szybciej od Friza
- Taylor Swift wydała POPrawny album. Dlaczego nie wrócę do "The Life of a Showgirl"? [RECENZJA]
- Antyki, czyli kuchnia babci na TikToku. Wywiad z ikonicznym twórcą
- Taylor Swift zdissowała Charli XCX. Nazwała ją warczącą chihuahuą
- Dawid Podsiadło zagra sekretny koncert dla wybrańców. Trzeba było zbierać tipy...