Księgowy na tropie opóźnień. W pojedynkę monitoruje autobusy i tramwaje

Autobus znów się spóźnia? Dawid Kośmider już o tym wie i szybko informuje pasażerów. Jako założyciel i administrator facebookowej grupy "Komunikacja miejska Transport GZM (Metropolia GZM) - informacje i opóźnienia", codziennie monitoruje sytuację w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM), publikując dane o opóźnieniach autobusów i tramwajów, nierzadko dostarczając je szybciej niż oficjalne źródła.

Od września tego roku Dawid szczególnie intensywnie monitoruje spóźnienia spowodowane licznymi remontami w Katowicach i okolicznych miastach. Wiadukty, zwężenia i prace drogowe na głównych trasach sprawiają, że autobusy stoją w korkach, co jeszcze bardziej napędza Kośmidera do działania. Jak sam mówi w rozmowie z serwisem "Ślązag": - Lubię informować pasażerów o utrudnieniach. Komunikacja miejska to moja pasja. Od 2018 r. działa w tej roli, dbając o to, by pasażerowie mieli dostęp do aktualnych informacji.

Dawid Kośmider, z wykształcenia księgowy, nie otrzymuje za swoją pracę żadnych pieniędzy. Wszystko, co robi, wynika z jego chęci pomagania pasażerom. Codziennie analizuje dane, wykorzystując różne źródła, takie jak aplikacje Google Maps czy specjalne systemy do śledzenia pojazdów komunikacji. Jego posty w grupie "Komunikacja miejska Transport GZM" pojawiają się regularnie - rano i po południu, co pozwala mieszkańcom Metropolii na bieżąco śledzić sytuację na drogach.

- W zależności od tego, czy mam rano czas, przygotowuję wykaz poranny i popołudniowy lub tylko popołudniowy - tłumaczy. Przygotowanie jednego posta zajmuje mu około 30 minut, a cała jego działalność to wynik ogromnego zaangażowania i pasji.

Od września Katowice i okolice zostały niemal sparaliżowane przez korki spowodowane zamknięciem głównych arterii, takich jak S86 czy wiadukt na Kłodnickiej. Dawid Kośmider zareagował na to, wprowadzając zmiany w sposobie publikowania informacji o opóźnieniach. Zamiast tworzyć osobne posty na każdą linię, teraz publikuje zbiorcze raporty, które obejmują różne miasta i linie komunikacyjne.

- Piszę jeden zbiorczy post na temat strat czasowych pojazdów komunikacji w danych miejscach, a jeśli mam czas, to opisuję też opóźnienia na poszczególnych liniach - wyjaśnia.

Dawid Kośmider stworzył również własne pojęcie, które określa jako "strata czasowa". To jego autorski termin, który opisuje różnicę między rzeczywistym czasem przejazdu autobusu a tym, co jest przewidziane w rozkładzie. - To pojęcie, które sam stworzyłem - mówi. Z jego punktu widzenia, zysk lub strata czasowa to istotne elementy, które wpływają na ogólne opóźnienia linii komunikacyjnych.

Pomimo swojego zaangażowania, Dawid nie kryje rozczarowania brakiem wsparcia ze strony Zarządu Transportu Metropolitalnego (ZTM). W jego opinii ZTM od 2022 r. przestał publikować na bieżąco informacje o utrudnieniach w kursowaniu pojazdów. Dawid dostrzega też potrzebę wprowadzenia bardziej elastycznych rozkładów jazdy, które uwzględniałyby różnice między dniami szkolnymi a nieszkolnymi.

Jego praca może nie przynosi mu finansowego zysku, ale z pewnością ma ogromną wartość dla mieszkańców Metropolii. Pomaga im lepiej planować codzienne podróże, co jest szczególnie ważne w obliczu trwających remontów i korków.

Źródło: slazag.pl