Książulo zjadł najostrzejszą pizzę w Polsce. "Dzwoniliśmy na pogotowie"

Szymon Nyczke, w sieci znany jako "Książulo", to youtuber specjalizujący się w testowaniu i recenzowaniu jedzenia. Swoją internetową przygodę zaczynał od vlogów oraz rapowych produkcji. Obecnie prowadzi kanał na YouTube z kontentem gastronomicznym.

Książulo z początku testował tylko miejsca sprzedające kebaby, natomiast jego działalność szybko się rozrosła. Od dłuższego czasu recenzuje również restauracje. Niedawno spróbował posiłków serwowanych w przychodni lekarskiej. Film z oceną jedzenia zdobył viralowe zasięgi.

Na kanale Książula pojawił się nowy film. Youtuber podjął się spróbowania najostrzejszej pizzy w Polsce. Wybrał się do lokalu słynącego nie tylko z piekielnie ostrej potrawy, ale również z ogromnych rozmiarów pizzy, której samo ciasto waży ok. czterech kilogramów. Pizzeria Jolanta znajduje się w Bydgoszczy. Niepozornie wyglądająca restauracja pokonała Książula oraz jego kumpla Wojka.

Kucharz i autor najostrzejszej pizzy w Polsce przestrzegł youtubera przed jedzeniem. Zrobił krótki wykład na temat ostrości i wytłumaczył, skąd się bierze. Na koniec przypomniał, że influencer nie powinien być na czczo, a w pogotowiu musi mieć mleczny produkt do popicia. Niestety jego rady nie pomogły. Książulo był w stanie zrobić jedynie dwa kęsy. Potem do oczu napłynęły mu łzy. Nawet butelka mleka nie przyniosła mu ukojenia. Ból trwał przez ok. 30 min, a z samego rana miał powtórkę z rozrywki.

Książulo nie ukrywa, że ten test go pokonał. Youtuber skarży się na potężny ból brzucha, serię wymiotów oraz problemy z wypróżnianiem. Pizza pokonała również Wojka, którego stan był na tyle poważny, że chłopaki musieli dzwonić na pogotowie. - Obudziłem się z takim bólem brzucha, że to jest nie do opisania. Chyba mam to, co wczoraj Wojek. Nawet w pewnym momencie dzwoniliśmy na pogotowie, bo nie wiedzieliśmy, co z nim robić. On tak stękał z bólu, że przestraszyliśmy się - ubolewał youtuber.

Książula dorwało to samo, ale na drugi dzień. Na filmie relacjonuje, że za każdym razem, gdy zwracał jedzenie, straszliwy ból wracał: - Była masakra. Ja wyłem z bólu. Na kiblu siedziałem z godzinę. Były wymioty, było wiadomo co [...] Masakra, bo z wymiotami od razu wszystko wam wraca. Czułem się, jakbym znowu to zjadł. W trakcie odcinka stwierdził, że to ostatni test ostrego jedzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo