Książulo zjadł w knajpie Piotra Adamczyka

Książulo ostro o restauracji Piotra Adamczyka. Wydał tam 840 zł

Źródło zdjęć: © YouTube
Maja Kozłowska,
18.09.2024 20:30

Książulo wraz z Wojkiem kontynuują wędrówkę szlakiem restauracji polskich celebrytów. Po udanej wizycie w lokalu Borysa Szyca, dużo gorszej próbie w knajpie należącej niegdyś do Czesława Mozila, youtuberzy wpadli z wizytą do Piotra Adamczyka.

Książulo jest ewenementem polskiego YouTube'a - swoją popularność zdobywał stopniowo, aż nagle stał się prawdziwą wyrocznią i gastronomicznym guru. Jego seria z ocenianiem jedzenia na jarmarkach świątecznych okazała się prawdziwym hitem, podobnie jak testowanie restauracji po kuchennych rewolucjach Magdy Gessler oraz lokali celebrytki. Pochłanianie kebabów doprowadziło Książula do miejsca, w którym wydać kilka tysięcy na rachunek w restauracji to nic, więc na jego kanale pojawiają się także materiały z bardziej ekskluzywnych miejsc.

Razem z Wojkiem sprawdzali m.in. Strefę 77 należącą do Buddy i jego dziewczyny Grażyny czy ostatnio - restaurację Borysa Szyca. Tym razem youtuberzy postanowili sprawdzić, jak warszawiaków karmi Piotr Adamczyk i z kamerami odwiedzili Stary Dom na Mokotowie.

- Zrobiłem rezerwację na nazwisko Gruszka, no i idziemy. Jesteśmy spóźnieni, nie wiem czy nas wpuszczą - powiedział Książulo. Wraz z Wojkiem mieli jednak szczęście - lokal wyjątkowo nie był przepełniony i otrzymali stolik. Youtuber od razu skomplementował ładne, estetyczne wnętrze, które według niego było ciepłe i domowe. Restauracja Adamczyka serwuje głównie kuchnię polską, a oprócz dań na ciepło, podają także zimny bufet. Książulo dodał, że zamierza zaskoczyć widzów zamówieniem.

trwa ładowanie posta...

Książulo ocenił tatarowe show

Zanim youtuberzy przystąpili do właściwiej konsumpcji, do ich stolika dostarczono czekadełko w postaci domowego chleba, masła, smalcu i ogórków kiszonych. Nie wiadomo jednak, jaką wersję dostają "zwykli" goście - kelner przyznał, że dla przyjaciół Piotra Adamczyka amuse-buche jest delikatnie podkręcone. Książulo pochwalił wszystkie elementy posiłku i dodał, że porcja jest bardzo solidna, a w regularnej cenie - zdecydowanie smaczniejsza i bardziej opłacalna niż to, co jadł podczas objazdu jarmarków.

Za galaretę z wieprzowych nóg z domowymi marynatami z Podlasia youtuberzy zapłacili 45 zł, natomiast za tatar podany z elementem show przez kucharza, który przygotowywał mięso bezpośrednio przy stoliku - 59 zł. - Rozpływa się w ustach - podsumował Książulo, wyliczając dodatki, które także znalazły się w potrawie: ogórek, żółtko i wybór leśnych grzybów.

x
x (YouTube)

Restauracja Piotra Adamczyka rozczarowaniem? Padły mocne słowa

Rosół z wiejskiej kury z makaronem to koszt 29 zł. - Miska duża, a zawartości w misce mało. Na osiem machnięć taka zupa - uznał youtuber. Dodał jednak, że danie jest dobre, makaron jajeczny smaczny, choć on sam preferuje, gdy wywar gotowany jest na kilku gatunkach mięsa.

Żur na domowym zakwasie z prawdziwkami, gotowanym jajkiem i białą kiełbasą z Biebrzy. - Cztery dyszki. Kurde, może to i już ramen zjesz. No może i nie zjesz. Ale może i zjesz, nie wiem, jaki tam macie ramen obok siebie - powiedział, dodając, że zupa jest smaczna, zawiesista, a kiełbasa jakościowa. Miał zgrzyt z ceną (dokładnie 37 zł) i uznał, że najlepszy żur można zjeść na Śląsku.

WojekKsiążulo testowali też cynaderki (nerki cielęce - 59 zł) oraz pierogi z cielęciną - siedem sztuk kosztowało 47 zł. Youtuberzy nie byli zachwyceni pierogami ani podrobami. - Nie umiem się przełamać, smak wątróbkowy mocno się przebija - powiedział Wojek. Książulo postanowił wykazać się odwagą i również spróbował, ale szybko tego pożałował. - Okropne - podsumował krótko.

Youtuber docenił za to dewolaja, który zasmakował mu bardziej niż w restauracji Borysa Szyca, choć był mniej efektywnie podany. Za całe danie (bez surówki) zapłacił 74 zł. Skrytykował za to kotlety mielone - według niego były jałowe i "zbyt mokre". - Nie oblizałbym talerza po tych mielonych. A po dobrych mielonych robię to - wyznał. - To wszystko jest tutaj smaczne, ale w inny sposób, nie taki, do który przyzwyczaiły mnie te produkty przez lata - zauważył.

Za schabowego z kluskami śląskimi i mizerią youtuberzy zapłacili 83 zł. Książulowi jedzenie smakowało, ale uznał, że wszystko jest zwyczajne. Z Wojkiem skonsumowali też desery, a cały rachunek wyniósł ich 840 zł. Okazało się, że wszyscy goście mają doliczany do niego serwis w wysokości 10 proc. wartości zamówienia.

- Dla mnie było średnio. Żadne z tych dań nie zostawiło czegoś po sobie, żeby tutaj chcieć czym prędzej wrócić. Ogólnie tak naprawdę niedobre dla mnie były tylko pierogi, szarlotka sucha, nie powinno tak być. [...] Nie było czuć, że za to, że płacimy więcej, dostajemy coś więcej. [...] Za mało wkładu własnego, przybajerzenia dla tego klienta - podsumował Książulo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

RESTAURACJA PIOTRA ADAMCZYKA (gęsie nerki challenge)

Odkryj magię nie tylko otrzymywania, ale również dawania
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 0
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 2
Jola,zgłoś
Mega dużo wydał ja to lubię zjeść w domu a jak nie chcę mi się gotować to przez roomservice zamawiam przynajmniej przystępnie cenowo i smacznie
Odpowiedz
0Zgadzam się0Nie zgadzam się
Frog,zgłoś
Szukają dziury w całym ot i tyle
Odpowiedz
0Zgadzam się1Nie zgadzam się