Lód z samolotu zabił kozę w Utah

Koza zmarła w wyniku obrażeń. Zaskakujące wyjaśnienie tragedii

Źródło zdjęć: © canva
Marta Grzeszczuk,
10.05.2024 11:15

Koza Cassidy Lewis ze stanu Utah w USA odniosła śmiertelne rany w zaskakujący sposób. Właścicielka zwierzęcia nie wiedziała o potencjalnym zagrożeniu.

Do dziwnego wypadku doszło 6 maja ok. 9:30, gdy Cassidy Lewis przebywała w swoim domu w Eagle Mountain w Stanach Zjednoczonych. Lewis opowiedziała lokalnej telewizji KUTV, że usłyszała głośny huk, a cały dom się zatrząsł. Kobieta wybiegła na zewnątrz, gdzie wszystkie jej zwierzęta demonstrowały objawy szoku. "Koguty wariowały, konie szalały" - wspominała.

Duży odłamek lodu śmiertelnie zranił kozę

Następnie Lewis zauważyła dużą dziurę w dachu szopy, w której trzymała swoje kozy. Jedno ze zwierząt było ranne i krwawiło. Na ziemi pod dziurą w dachu kobieta znalazła kawałki lodu. Wytłumaczyła: "Zakładam, że był to odłamek lodu co najmniej wielkości piłki do koszykówki, ze względu na rozmiar dziury i ilość lodu na ziemi".

trwa ładowanie posta...

Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazały lód na dachu wokół dziury i wnętrze szopy przebite przez odłamek. Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji znaleźli tylko jedno prawdopodobne wyjaśnienie - lód spadł z samolotu. Lewis zrelacjonowała: "Powiedzieli tylko, że znajdujemy się poniżej trasy lotu i mógł to być lód z samolotu, o czym nie miałam pojęcia".

Lód spadł z samolotu przelatującego nad farmą

Lewis zabrała ranną kozę do weterynarza, który stwierdził, że nie da się jej uratować. Zwierzę zostało poddane eutanazji. Kobieta skontaktowała się z Federalną Administracją Lotnictwa (FAA) i międzynarodowym lotniskiem w Salt Lake City, prosząc o wyjaśnienie incydentu. Jej dom znajduje się na trasie lotów na lotnisko. FAA odpowiedziała, że sprawdzają, z którego samolotu mógł spaść lód.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największa spina w Sabotażyście. Yoshi: Prawie się pobiliśmy z Dubielem

Wypadek spowodował, że Lewis stała się bardziej nerwowa. Kobieta przyznała: "Szczerze mówiąc, za każdym razem, gdy słyszę przelatujący samolot, trochę się denerwuję, że to się powtórzy". Spadanie lodu z oblodzonych samolotów nie jest częste. Maszyny latające są pokrywane specjalnymi płynami, które mają zapobiegać gromadzeniu się lodu na ich powierzchni, gdy pokonują zimne warstwy atmosfery. Zdarza się to jednak i odnotowano już kilka takich przypadków.

Źródło: metro.co.uk

Odkryj magię nie tylko otrzymywania, ale również dawania
Co o tym myślisz?
  • emoji serduszko - liczba głosów: 0
  • emoji ogień - liczba głosów: 0
  • emoji uśmiech - liczba głosów: 0
  • emoji smutek - liczba głosów: 1
  • emoji złość - liczba głosów: 0
  • emoji kupka - liczba głosów: 0