Koza zmarła w wyniku obrażeń. Zaskakujące wyjaśnienie tragedii
Koza Cassidy Lewis ze stanu Utah w USA odniosła śmiertelne rany w zaskakujący sposób. Właścicielka zwierzęcia nie wiedziała o potencjalnym zagrożeniu.
Do dziwnego wypadku doszło 6 maja ok. 9:30, gdy Cassidy Lewis przebywała w swoim domu w Eagle Mountain w Stanach Zjednoczonych. Lewis opowiedziała lokalnej telewizji KUTV, że usłyszała głośny huk, a cały dom się zatrząsł. Kobieta wybiegła na zewnątrz, gdzie wszystkie jej zwierzęta demonstrowały objawy szoku. "Koguty wariowały, konie szalały" - wspominała.
Podobne
- Prezydent Francji zapowiedział kąpiel w Sekwanie. Paryżanie wzywają do grupowego sr*nia do rzeki
- Influencerka złamała włoskie prawo. Kara była wysoka
- Portal miał łączyć Nowy Jork i Dublin. Stał się areną prowokacji
- Trzy lata bez smartfonów. Zaskakujące efekty norweskiego eksperymentu
- Błotne potoki w mieście. Kataklizm pogodowy w Hiszpanii
Duży odłamek lodu śmiertelnie zranił kozę
Następnie Lewis zauważyła dużą dziurę w dachu szopy, w której trzymała swoje kozy. Jedno ze zwierząt było ranne i krwawiło. Na ziemi pod dziurą w dachu kobieta znalazła kawałki lodu. Wytłumaczyła: "Zakładam, że był to odłamek lodu co najmniej wielkości piłki do koszykówki, ze względu na rozmiar dziury i ilość lodu na ziemi".
Zdjęcia z miejsca zdarzenia pokazały lód na dachu wokół dziury i wnętrze szopy przebite przez odłamek. Przybyli na miejsce funkcjonariusze policji znaleźli tylko jedno prawdopodobne wyjaśnienie - lód spadł z samolotu. Lewis zrelacjonowała: "Powiedzieli tylko, że znajdujemy się poniżej trasy lotu i mógł to być lód z samolotu, o czym nie miałam pojęcia".
Lód spadł z samolotu przelatującego nad farmą
Lewis zabrała ranną kozę do weterynarza, który stwierdził, że nie da się jej uratować. Zwierzę zostało poddane eutanazji. Kobieta skontaktowała się z Federalną Administracją Lotnictwa (FAA) i międzynarodowym lotniskiem w Salt Lake City, prosząc o wyjaśnienie incydentu. Jej dom znajduje się na trasie lotów na lotnisko. FAA odpowiedziała, że sprawdzają, z którego samolotu mógł spaść lód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największa spina w Sabotażyście. Yoshi: Prawie się pobiliśmy z Dubielem
Wypadek spowodował, że Lewis stała się bardziej nerwowa. Kobieta przyznała: "Szczerze mówiąc, za każdym razem, gdy słyszę przelatujący samolot, trochę się denerwuję, że to się powtórzy". Spadanie lodu z oblodzonych samolotów nie jest częste. Maszyny latające są pokrywane specjalnymi płynami, które mają zapobiegać gromadzeniu się lodu na ich powierzchni, gdy pokonują zimne warstwy atmosfery. Zdarza się to jednak i odnotowano już kilka takich przypadków.
Źródło: metro.co.uk
Popularne
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- Herbaty Ekipy na półkach sklepowych. Dwie znane influencerki
- "Bambiszonki" dropnęły do sklepów. Ile kosztują chrupki bambi?
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]
- Justyna Steczkowska promuje okultyzm? Najjjka wszczyna alarm
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?