Przedszkolanka za dnia, futrzak w nocy. Od lat musiała się ukrywać
"W dzień jestem nauczycielką, a w nocy futrzakiem" - zdradza przedszkolanka z Salt Lake City. Kobieta opowiedziała o swojej pasji, z którą przez lata musiała się ukrywać.
Za dnia przedszkolanką, w nocy zaś futrzakiem. Nauczycielka z Salt Lake City w USA w wywiadzie dla Caters News podzieliła się swoją prawdziwą pasją - przebieraniem za futrzaka. Kiedy nie uczy, 22-letnia Flint uwielbia tworzyć domowe kostiumy przedstawiające jej "fursonę".
Podobne
- Ciemna strona TikToka. Za atrakcyjnymi nagraniami kryje się przemyt ludzi
- Wszyła sobie serce w dłoń. Wątpliwości przyszły za późno
- Crawly doczekał się naśladowcy. Czarodziej gnom działa też w Rosji
- Jest uzależniony od tatuaży. Wszystko przez błąd lekarzy
- Jak przeżyć swoje Brat Summer? Obowiązkowa checklista od Charli xcx
Kobieta, która za dnia jest wychowawczynią w przedszkolu, a w nocy futrzakiem, mówi ludziom, żeby jej nie oceniali. Flint, gdy zakłada swój kostium, identyfikuje się jako holenderski Anielski Smok. Przed długi czas czuła, że musi ukrywać tę stronę siebie z powodu negatywnego nastawienia do tej subkultury.
Przedszkolanka, która została futrzakiem
Futrzaki (ang. Furries), znane są z przebierania się za zwierzęta z kreskówek. Czasami jest to fetysz, ale inni używają strojów jako zabawnego sposobu na ucieczkę od przyziemnego ludzkiego życia.
- Nie mówię o tym zbyt wiele, tylko dlatego, że niestety wciąż istnieje negatywna konotacja z tym hobby - żaliła się Flint w rozmowie z Caters News. Kobieta przebiera się za futrzaka od prawie trzech lat.
- Zajęłam się tym hobby zimą 2020 r., ale odkąd skończyłam 12 lat, zajmuję się cosplayem i szyciem kostiumów. Zawsze szyłam ubrania dla siebie. Mama nauczyła mnie szyć bardzo wcześnie, ale chciałam rzucić sobie wyzwanie, więc rozejrzałam się w internecie i zobaczyłam, że inni ludzie robią takie rzeczy - wspomina 22-latka.
Przedszkolanka apeluje o tolerancję dla futrzaków
Flint stała się tak dobra w szyciu futrzanych kostiumów, że tworzy je nawet dla innych futrzaków i sprzedaje online. Choć sama początkowo uważała, że bycie futrzakiem jest "naprawdę dziwne", w końcu przyjęła tę etykietę i chciała upublicznić hobby, które tak bardzo ją pochłonęło.
Przedszkolanka ma nadzieję, że ujawnienie drugiego oblicza jeszcze bardziej przełamie stygmatyzację futrzaków.
- Proszę, zrób swoje badania. Jeśli tego nie zrobisz, jesteś ignorantem, bo nie chcesz wiedzieć. Ta społeczność jest pełna wspaniałych ludzi, którzy są mądrzy i mili. Proszę, daj nam szansę - zaapelowała Flint.
Popularne
- Potworny huk pod aresztem. Fani Buddy tak wspierają idola
- Desperacja fanów Buddy. Stworzyli petycję do Andrzeja Dudy
- "Społeczna Kaffka" w Krakowie. Miejsce z wyjątkową obsługą
- Marcin Dubiel próbuje wrócić do internetu. Kolejny epic fail
- Tragedia na TikToku. Nie żyje jedna z influencerek
- Czy Julia Żugaj musi oddać pierścionek? Znany prawnik wyjaśnia
- Kacper Błoński i Czarek Czaruje otworzyli salon tatuażu. Branża nie ma litości
- Konopskyy zapowiedział film o KeyDrop. Nitro oskarża youtubera
- Kacper Błońsky pokazuje studio tatuażu. Fani mają wątpliwości