Koszmar z Vinted. Paczka przyszła brudna i śmierdząca
Pewna użytkowniczka Vinted przeżyła prawdziwy horror, który skutecznie może odstraszyć ją od dalszego korzystania z aplikacji. Jej zamówienie okazało się brudne od dziecięcych odchodów.
Nie da się ukryć, że osoby sprzedające na Vinted posiadają niczym nieograniczone zasoby kreatywności, jeśli chodzi o pakowanie przesyłek. Standardowa koperta lub pudełko? Nie, to za proste. Reklamówki, zużyte opakowania po produktach spożywczych - ryżach, kaszach czy mrożonych pizzach - tak, to jest prawdziwy styl i klasa.
Podobne
- Vintedziary szokują kreatywnością. Osłupiała, gdy przyszła paczka
- Wyhodowała ptaka z jajek z supermarketu. Tata nie chciał pozwolić jej na zwierzaka
- Zarobiła 350 tys. zł na wodzie z wanny. Nie chcieli wypłacić jej pieniędzy
- Śmierdząca sprawa. Kontrowersje wokół projektu klocków Lego
- Stylista Harry'ego Stylesa stworzył kolekcję dla Zary. Girls, run!
O ile pudełka są czyste i nie ma szans, że uszkodzą znajdujący się w środku przedmiot, nie ma w tym absolutnie nic złego. Ba: to same plusy. Ekologicznie i ekonomicznie. Gdzie wady? Schody zaczynają się w momencie, gdy rzecz w środku jest niewłaściwie zabezpieczona.
Profil na TikToku DM Drama [ang. drama w prywatnych wiadomościach] nagrał wideo o koszmarze, jaki przeżyła pewna użytkowniczka Vinted z Wielkiej Brytanii. Kobieta zamówiła top za trzy funty (ok. 15 zł), który przyszedł zapakowany w... pieluszkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marti Renti: "Freak fight to jest mocno szowinistyczny świat" | VibezTalk
Paczka zapakowana w pieluchę. Zużytą...
Internautka, która zakupiła top, od razu napisała do sprzedającej.
"Czy ten top naprawdę przyszedł do mnie w zużytej pieluszce????? Jest całkowicie pokryty g*wnem. To jest OBRZYDLIWE. W co ty pogrywasz? Śmierdziało tak, że musiałam wyrzucić ten top. Czy uważasz, że to akceptowalne wysyłać ubrania w takim stanie? Używam Vinted od czterech lat i nigdy nie miałam z niczym problemu..."
Kobieta, która sprzedawała top, nie chciała uwierzyć na słowo i poprosiła o zdjęcia. Twierdziła, że wysłała bluzkę w czystej pieluszce, bo tylko to miała pod ręką, a kupująca prosiła o szybkie nadanie paczki. W odpowiedzi otrzymała zdjęcie bluzki w osr*anej pieluszce.
Sprzedająca stwierdziła, że mogło się to wydarzyć przez pomyłkę i zaproponowała, by kupująca wyczyściła top "lub może go namoczyła". Ta oczywiście była oburzona i zażądała zwrotu trzech funtów. Niektórzy mogą zdziwić się sporem o niewielką sumę, lecz nie chodzi tylko o pieniądze - chodzi też o zasady.
Sprzedająca początkowo ignorowała wiadomości, lecz ostatecznie obyło się bez zakładania sporu i oddała właścicielce kasę. G*wniana sprawa zakończyła się więc... częściowym happy endem. Choć druga ze stron zapewne szybko nie zrobi kolejnych zakupów na Vinted.
Popularne
- Tragedia Roberta z "Povagowanych". Jest oświadczenie żony
- Sanah kopiuje duże gwiazdy? "Nie potrafi wymyślić dobrego tekstu"
- Tiktokerka ostrzega przed szklankami. "Ona eksplodowała"
- "Zemdliło mnie". Znana doktorantka odpowiada Kai Godek
- Filip Chajzer ostro o Książulu: "Recenzja do d**y jak sam autor"
- Marcin Gortat pokazał stan konta. Na moment zapadła cisza
- Polka ostrzega przed podróżami do Turcji. "Nie dajcie się zdoić!"
- Weszła w związek z uczennicą. Została zwolniona z pracy
- Policjantka na hulajnodze złamała prawo? Prawo Marcina odpowiada