Koniec domysłów. Policja potwierdziła pochodzenie Crawly'ego
Ukrainiec, Rosjanin czy Białorusin? - wielu internautów zastanawia się, jakiej narodowości jest kontrowersyjny tiktoker Crawly. Sam z pewnych względów dawał widzom mylne wskazówki. Po ostatniej akcji z niszczeniem samochodów w stolicy zainteresowała się nim policja, która potwierdziła pochodzenie pełzacza.
Warszawscy śledczy na poważnie zainteresowali się kontrowersyjną działalnością tiktokera o pseudonimie "Crawly". Po serii wandalizmów, w których uczestniczył wraz z grupą młodych ludzi, nasiliły się głosy wzywające do jego deportacji. Sprawą zajęły się organy ścigania, Rzeczniczka Praw Dziecka oraz Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który złożył wniosek o jego wydalenie z kraju.
Podobne
Crawly niszczył auta w Warszawie
Crawly wraz z grupą młodzieży zaatakował zaparkowane samochody w różnych częściach Warszawy. Całe zajście zostało nagrane, a na filmie widać osoby z kartonowymi pudłami na głowach, które na sygnał influencera - ubranego w absurdalny strój z miotłą - rzucają się na auta, skacząc po karoseriach i demolując pojazdy. Do aktu wandalizmu doszło między innymi w dzielnicach Wola i Wilanów.
Tiktoker i jego zwolennicy używali gaśnic oraz rzucali kostkami brukowymi w samochody, co wzbudziło ogromne zaniepokojenie mieszkańców Warszawy, będących świadkami tego widowiska. Policja szybko zajęła się sprawą, choć początkowo nie miała pewności, czy była to akcja z premedytacją, czy może zaaranżowany happening. Jak wyjaśnił podkomisarz Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji, pojazdy mogły być celowo przywiezione na lawetach, a następnie odtransportowane po zakończeniu "pokazu" na potrzeby filmu. Mimo to, policja wszczęła postępowanie wyjaśniające. - W tej chwili prowadzimy czynności w tej sprawie - dodali śledczy.
Policja ujawnia obywatelstwo Crawly'ego
Crawly, którego prawdziwe imię to Vladislav Oliynichenko (Władysław Olejniczenko), zasłynął z licznych kontrowersyjnych akcji publikowanych w internecie. Wcześniej pojawiały się nagrania, na których influencer wprowadzał chaos w supermarketach, utrudniając pracę obsługi i wywołując zamieszanie. Sam posługiwał się na filmach językiem rosyjskim, a niedawno wyznał, że jego marzeniem jest mieszkanie w Moskwie. Stąd przypuszczenia, że tiktoker może pochodzić z Rosji lub Białorusi.
Jak jednak potwierdziła stołeczna policja w rozmowie z Faktem, mężczyzna jest obywatelem Ukrainy, co legitymizuje wcześniejsze ustalenia białoruskich mediów. Użytkownik X Samiec Alfa opublikował z kolei na platformie zrzut ekranu, zgodnie z którym ojciec Crawly’ego ma mieć ukraińskie obywatelstwo.
Zachowanie Crawly'ego wzbudziło poważne zaniepokojenie, nie tylko wśród władz, ale także w społeczeństwie, które domaga się zdecydowanej reakcji na jego destrukcyjne wybryki. Złożenie wniosku o wydalenie influencera z Polski wydaje się kolejnym krokiem w odpowiedzi na narastającą falę krytyki.
Popularne
- Amsterdam zaprasza na rave na autostradzie. 9 godzin mocnego techno
- Łzy i drżący głos. PashaBiceps stracił czworonożnego przyjaciela
- Podejrzany o zabójstwo tiktokerki wrócił na miejsce zbrodni. Zostawił przerażający list
- Maskotki Minecraft do kupienia w Biedronce. Ile kosztują?
- Lalka Anabelle wyruszyła w upiorne tour. Warrenowie ostrzegali, żeby jej nie ruszać
- "Kocham cię". Justin Bieber w ogniu krytyki po słowach do 17-latki
- Mata przewiózł Marylę Rodowicz Mustangiem. Teledysk to totalny viral
- ChatGPT zamiast lekarza? Ekspert o nowym trendzie wśród Polaków [WYWIAD]
- "Bambiszonki" dropnęły do sklepów. Ile kosztują chrupki bambi?