Kolejny szantażysta Buddy zatrzymany? Policja wydała komunikat
Policja znowu dała radę. Tym razem udało się złapać kolejnego szantażystę, który próbował wymusić sporą sumę pieniędzy od popularnego youtubera motoryzacyjnego. Grozili oni opublikowaniem w sieci kompromitującego filmu, który miał zrujnować reputację twórcy. Za milczenie domagali się aż 700 tys. złotych.
Sprawa ma swój początek w maju tego roku, kiedy to ofiara zgłosiła, że jest zastraszana przez nieznanych sprawców. Choć Komenda Rejonowa Policji Warszawa IV nie podaje bezpośrednio w najnowszym komunikacie danych Buddy, istnieje wiele przesłanek wskazujących, że mowa właśnie o nim.
Podobne
"Ze wstępnych informacji wynika, że sprawcy grozili pokrzywdzonemu rozpowszechnieniem filmu w Internecie, który miał go zniesławić i zmuszali do zapłaty 700 000 zł. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzani usłyszeli zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu, decyzją sądu drugi z podejrzanych został również tymczasowo aresztowany" - przekazała ofier prasowa nadkom. Marta Sulowska.
Szybka reakcja policji po zgłoszeniu Buddy
Kamil Labudda, znany ze swoich działalności w sieci jako Budda, nagle znalazł się w centrum niebezpiecznej gry. Otrzymywał wiadomości z pogróżkami, że jeśli nie zapłaci 700 tys. zł, jego kariera i wizerunek publiczny legną w gruzach. Grożono mu, że film zostanie rozpowszechniony w internecie, co miało zniszczyć jego zaufanie wśród fanów i współpracowników.
Po zgłoszeniu sprawy przez Buddę, policjanci z Woli nie próżnowali. W krótkim czasie udało im się zatrzymać pierwszego podejrzanego - 34-letniego mężczyznę. Zgromadzony materiał dowodowy był na tyle mocny, że sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące. Sprawa jednak nie zakończyła się na jednym zatrzymaniu.
Jestem szantażowany...
Drugi podejrzany o szantażowanie Buddy w rękach policji
Na oficjalnej stronie Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV - Bemowo, Wola pojawił się komunikat o zatrzymaniu kolejnego podejrzanego o wymuszanie.
"Kilka dni temu w ramach współpracy policjantów z Woli z policjantami z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Kielcach doszło do zatrzymania drugiego mężczyzny w wieku 39 lat podejrzanego o działanie wspólnie i w porozumieniu z pierwszym podejrzanym. Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola w Warszawie, gdzie usłyszał zarzut usiłowania wymuszenia rozbójniczego. Na wniosek prokuratora decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności" - podano w komunikacie.
Akcja jak z W-11
Cała akcja przypomina scenariusz filmowy. Warto przypomnieć, że Budda w maju sam spotkał się z szantażystą, próbując zdobyć dowody. Dzięki jego odwadze i szybkiej reakcji policji udało się zebrać niezbędne informacje, które doprowadziły do zatrzymania obu mężczyzn. Policja wykazała się tutaj nie tylko skutecznością, ale także profesjonalizmem, co podkreśla wagę ich pracy w zwalczaniu przestępczości internetowej.
Najnowsze oświadczenie policji rzuca więcej światła na całą sprawę. Funkcjonariusze cały czas gromadzili dowody, a analiza materiału dowodowego była kluczowa w zmianie kwalifikacji prawnej czynu. Oskarżonym grozi teraz do 10 lat pozbawienia wolności. Policja zapewnia, że będzie kontynuować działania mające na celu zwalczanie takich przestępstw, chroniąc tym samym obywateli przed szantażystami.
Popularne
- Jelly Frucik zablokowany na TikToku. "Ryczę i jestem w rozsypce"
- Kim są "slavic dolls"? Śmiertelnie niebezpieczny trend na TikToku
- Vibez Creators Awards - wybierz najlepszych twórców i wygraj wejściówkę na galę!
- Amerykanie nie umieją zrobić kisielu? Kolejna odsłona slavic trendu
- Były Julii Żugaj szantażował jurorów "Tańca z gwiazdami"? Szalona teoria fanów
- Quebonafide ogłosił finałowy koncert? "Będzie tłusto"
- Chłopak Seleny Gomez się nie myje? Prawda wyszła na jaw
- Jurorka "Tańca z gwiazdami" węszy romans? "Ja nie widzę tej relacji"
- Agata Duda trenduje za granicą. Amerykanie w szoku