Kamala HQ dostarcza kontekst. Czy Zetki kupiły "projekt kokos"?

21 lipca prezydent Stanów Joe Biden ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcje. Tego dnia konta w mediach społecznościowych pod nickiem Biden HQ przeszły rebranding na Hamala HQ. Ustępujący prezydent zarekomendował wiceprezydentkę Kamalę Harris jako swoją następczynię. Mało dynamiczna kampania, która skończy się wyborami w listopadzie nabrała rozpędu.

W sondażu US News-Generation Lab przeprowadzonym na początku lipca wśród wyborców w wieku 18-34 lat prawie jedna trzecia ankietowanych młodych osób stwierdziła, że prawdopodobnie nie zagłosuje lub zdecydowanie nie będzie głosować w listopadowych wyborach prezydenckich. Spośród tych osób 40 proc. stwierdziło, że nie odpowiada im żaden z kandydatów, a 15 proc. stwierdziło, że są zniechęcone polityką.

Wydaje się, że najmłodsi wyborcy, którzy do tej pory mieli wybór między dwoma białymi mocno sędziwymi politykami, z entuzjazmem przyjęli zmianę kursu w obozie Demokratów. Profil Kamala HQ na TikToku w ciągu trzech dni zgromadził 40 proc. wszystkich polubień, które miało działające od lutego konto Bidena. Również dlatego, że profil wiceprezydentki prowadzi osoba, która ewidentnie zna i rozumie TikToka.

W mediach społecznościowych Harris w subtelny sposób zaabsorbowano oddolnie zrodzone hasło "coconut project" (ang. "projekt kokos"). Pochodzi ono od popularnego cytatu z wiceprezydentki, która w jednym z przemówień w 2023 r. wspominała, jak ją i siostrę upominała matka. Dr. Shyamala Gopalan Harris tłumaczyła córkom: "Wydaje wam się, że spadłyście z drzewa kokosowego? Istniejecie w kontekście wszystkiego, w czym żyjecie i wszystkiego co było przed wami".

Te słowa odwołujące się do wspólnotowości, relacyjności i zaprzeczające zimnemu indywidualizmowi w stylu "każdy sobie sterem, żeglarzem i okrętem" zostały podchwycone przez zwolenników Harris. To dlatego w nazwach ich profili pojawiły się emotikony palmy i kokosa. Konta Kamala HQ nawiązały do trendu zamieszczając w bio: "dostarczamy kontekstu".

Profil Kamala HQ na TikToku jest prowadzony w sposób całkiem "unhinged" (ang. "po bandzie"). Używa świeżych, wiralowo popularnych dźwięków, jak np. "Let's go gambling. Oh dang it" czy "I can't stop winning". Twórcy konta wyliczyli też Harris nieskończoną aurę. W memiczny sposób punktują Donalda Trumpa i jego kompana z kampanii Republikanów, JD Vance'a.

Wiele reakcji na tiktoki z obozu wiceprezydentki jest utrzymanych w tonie: "Płaczę! Dajcie temu stażyście podwyżkę!". To najwyższy wyraz aprobaty w tym medium, uznający, że osoba, która stoi za kontem jest na tyle wiarygodna, że zapewne jest na bezpłatnym stażu, tak jak wiele innych osób z pokolenia Z zajmujących się mediami społecznościowymi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szum w sieci przynosi wymierne rezultaty. Marianna Pecora, dyrektor ds. komunikacji w Voters of Tomorrow (ang. Wyborcy Jutra) poinformowała "The Guardian", że ta prowadzona przez pokolenie Z, liberalna organizacja miała właśnie swój najlepszy dzień zbierania funduszy w historii. W ciągu dwóch dni zgłosiło się też do niej więcej osób, niż w ciągu ostatniego miesiąca. Pecora stwierdziła, że nie widziała jeszcze takiego poczucia radości i ekscytacji wśród pokolenia, które osiągnęło pełnoletność w jednym z najtrudniejszych okresów w najnowszej historii. W cieniu Covid-19 i wzrostu skrajnie prawicowego ekstremizmu w USA.